Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Szanowni Państwo,
rodzina Czarusia dziękuje za Waszą pomoc! Kotek jest już po operacji, przebiegła bez komplikacji. Przed nim oczywiście rekonwalescencja i wizyty kontrolne. Najważniejsze, że zabieg się udał i Czaruś ma kochający dom.
Dziękuję Wam ogromnie, że nie przeszliście obojętnie wobec Czarusia!
TUTAJ jego historia.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
Szanowni Państwo, przychodzę dziś do Was z prośbą o wsparcie leczenia małego Czarka. To 14 tygodniowy, połamany maluszek, którego obojętnie ominęło wiele osób. Posłuchajcie opiekunów:
"Czaruś został znaleziony w drugiej połowie listopada w gospodarstwie. Ukrywał się w szopie na drewno. Dowiedzieliśmy się, że poturbował go pies i tak siedzi tam już ponad tydzień. Choć inni wiedzieli, że jest połamany i chory, to nikt mu nie pomógł. Zabraliśmy maluszka natychmiast i pojechaliśmy bezpośrednio do naszego weterynarza.
Tam Czaruś został zbadany, zrobiono prześwietlenia RTG. Lekarz postawił sprawę jasno, że najpierw musimy go wyleczyć (temperatura 40,3 stopnie Celsjusza, koci katar, zagrożenie życia), a potem konieczna będzie operacja złamanej kości udowej. Noga została usztywniona i rozpoczęła się walka o maluszka. Leki, kroplówki, wizyty i ciągły strach o to, co z nim będzie. No i stres skąd wziąć pieniądze na drogą operację.
Mamy pod opieką 12 kotów, 3 psy i konia – wszystkie uratowane. Część z nich wymaga leków, specjalistycznych karm i opieki, jeszcze nigdy nie prosiliśmy, lecz jesteśmy przyparci do muru i błagamy o pomoc dla tego maluszka. Znaleźliśmy Panią Chirurg, która podjęła się walki o zdrowie i życie Czarka, ale leczenie, operacja i opieka pooperacyjna to koszt 3500 zł. Za dużo jak na nasze możliwości".
Czaruś i jego opiekunowie, którzy jako jedyni nie przeszli obojętnie obok cierpienia, potrzebują naszego wsparcia. Maluszek dzielnie walczy, koci katar został wyleczonony. Konieczna operacja to jedyna możliwość by maluszek był zdrowy i sprawny. Przeprowadzone leczenie jest bardzo kosztowne, lekarz odroczył płatność do końca grudnia, ale środki na pokrycie kosztów operacji nie chcą się cudowanie rozmnożyć, a termin zapłaty zbliża się nieuchronnie.
Szanowni Państwo, wiele razy pomagaliśmy razem zwierzętom będącym pod opieką osób prywatnych. Dzięki temu ratowaliśmy życie i zdrowie. Dziś wsparcia potrzebuje malutki Czaruś i jego rodzina która, choć ma już wiele uratowanych zwierząt, znalazła miejsce w domu i w sercu dla połamanego kota. Wiem, że i Wy byście postąpili tak samo, nie przeszlibyście obojętnie obok cierpienia zwierzęcia bez względu na koszty. I wiem, że razem możemy im pomóc zapłacić za operacje malutkiego
Czarka i sprawić by te święta były dla wszystkich radosne. Dołóżcie im po kilka złotych, bardzo proszę. I proszę trzymajcie kciuki za maluszka, bo choć koty mają 7 żyć, Czarek ma już jedno życie mniej. Będzie musiał na siebie uważać.
Michał Bednarek
tel 506 349 596
O NAS
Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie mamy biura, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!
Loading...