Hipotermia, dziura w żuchwie, kot który miał umrzeć - trwa walka o życie Bonifacego!

Closed
Supported by 34 people
928 zł (29,93%)

Started: 01 March 2020

Ends: 24 March 2020

Hour: 01:00

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Nazywam się Bonifacy, czekałem na śmierć na Milejowskim asfalcie. Było mi zimno, bolało mnie wszystko, wołałem na pomoc moją mamę, tą ludzką, wiecie... Ale nikt nie przychodził.

Mijały mnie samochody i rowery, jeden za drugim do nich też krzyczałem, błagałem o pomoc. Nikt się nie zatrzymał, nikogo nie obchodziło umierające ciało jakiegoś tam kota... ale przecież to ja! To ja Bonifacy!  

Bonifacy został znaleziony na ulicy potrącony przez samochód i przywieziony do lecznicy w stanie hipotermii miał zaledwie 32,4 C- normalna temperatura u zdrowego kota wynosi 38-39 stopni C! 

Jego źrenice prawie nie reagowały, po lewej  stronie żuchwy dziura aż do kości wielkości monety 50 gr, czucie w kończynach miednicznych  i ogona zachowane, ale Bonifacy nie wstaje, nie ma siły. Nie wypróżnia się samodzielnie, został zacewnikowany, dostał leki przeciwbólowe, wykonano płynoterapię oraz podano leki przeciwdziałające obrzękowi mózgu. Został wykonany panel badan diagnostycznych: rtg, usg, morfologia, biochemia.

Kot po ogrzaniu i podaniu leków odzyskał świadomość. Bonifacy po kilku dniach pobytu w szpitalu zaczął samodzielnie jeść i się wypróżniać, niestety jeszcze nie ma na tyle siły, by się podnieść. 

Bonifacy nadal przebywa w szpitalu i jest pod opieką lekarzy, niestety z dnia na dzień dług rośnie, potrzebujemy wsparcia dla tego walecznego kota! Nie bądź obojętny na jego los! Nie odwracaj wzroku od jego cierpienia. Błagamy, nie jesteśmy w stanie samodzielnie pokryć kosztów leczenia. 

Supporters

Loading...

Supported by 34 people
928 zł (29,93%)