Niepotrzebne nikomu, cierpiące - dla nich prosimy o pomoc!

Closed
Supported by 122 people
5 160 zł (92,14%)
Adopcje

Started: 17 April 2024

Ends: 30 June 2024

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Miałyśmy mocne postanowienie nie przyjmować żadnych kotów ze względu na naszą trudną sytuację. Ale dziś przyjęłyśmy matkę z czwórką dzieci, przynajmniej na czas leczenia, a co będzie dalej – zobaczymy…

Dziś rano Pani Julia znalazła w stodole na ziemi jedno z tych maleństw – kotek spadł ze słomy z wysokości 5 metrów. Pani Julia weszła po drabinie na górę i tam znalazła w norce 3 pozostałe kotki i ich mamę. Kotek spadł pewnie, dlatego że nic NIE widział – jego oczka, nosek i buzia były zaklejone grubą skorupą zaschniętej ropy i w tej skorupie miał powbijane źdźbła słomy.  Nie wiemy, jak to kociątko oddychało, a tym bardziej jadło, podejrzewamy, że od jakiegoś czasu nie jadło nic.

Pani Julia zabrała wszystkie kotki z mamą do pudełka, a zaklejonemu kotkowi moczyła skorupę i delikatnie ją usunęła. Zadzwoniła do nas z prośbą o pomoc i poprosiłyśmy ją, aby od razu zawiozła wszystkich do lecznicy.

Tam stwierdzono że:

🔸 kotki mają około 4 tygodni

🔸 kocia mama ma bardzo zaawansowany świerzb – stąd rany i strupy na uszach; ma też katar koci

🔸 wszystkie kocięta mają katar koci, dwa są w dość dobrym stanie – czarno-biały i prawie biały

🔸 kotek z burymi plamkami na główce ma na dodatek biegunkę i w drodze do lecznicy ubrudził się cały

🔸 kotek, który spadł z wysokości (biały z czarną łatką na główce) jest w najgorszym stanie – jest słabiutki, nie chce sam jeść, leży w jednej pozycji. Karmimy go z butelki po kropelce mleka dla kociąt.

Żal nam bardzo kociej mamy, która nie jest dzika, ale nie wiemy, czy miała dom i właściciela. Jest zaniedbana i może można było ją leczyć, wykastrować… Teraz ma czwórkę chorych dzieci, cierpiących, nikomu niepotrzebnych na tym świecie.

Prosimy Was bardzo o pomoc dla całej rodzinki – nie mamy pieniędzy praktycznie na nic… Potrzebna jest karma wysokokaloryczna dla kociej mamy, a później dla kociąt gdy zaczną same jeść (Smilla, Concept for Life, Wild Freedom) oraz podkłady higieniczne. Kocią mamę wykastrujemy w odpowiednim czasie. Jeśli możecie im coś podarować lub wpłacić im datek na leczenie będziemy bardzo wdzięczne 💓

Dary można przynieść lub wysłać do naszej Pu-Chatki:

SOS KOTY Mielec

ul. Reja 4, 39-300 Mielec

📦 Paczkomat InPost MIE05A przy ulicy Sękowskiego w Mielcu, tel. 517 660 181, e-mail: poczta@soskoty.mielec.pl

Supporters

Loading...

Organiser
10 actual causes
127 ended causes
Supported by 122 people
5 160 zł (92,14%)
Adopcje