Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Potrzebujemy pomocy w opłaceniu faktury za leczenie 3 maleńkich długowłosych kotek zabranych z terenu stoczni - ktoś był łaskaw wyrzucić ich również długowłosą matkę na poniewierkę.
Kotka na stoczni zdziczała i powiła 3 czarne czupiradła, które chore i żywcem zjadane przez tabuny pcheł i pasożytów zostały zauważone, złapane i zabrane przez wolontariuszki PKDT.
Można powiedzieć, że ich los był już przesądzony i stało się to w ostatniej chwili. Dużo mniejsze niż wskazywałby na to metrykalny wiek, kociaki były wyliniałe, zagrzybione, a w pyszczkach miały paskudne i bolesne nadżerki - nawet jadły niechętnie pomimo ogromnego wygłodzenia.
Musiały zostać odpchlone, odrobaczone, długo dostawały antybiotyki i leki przeciwbólowe, jeden wymagał kroplówek. Z grzybicą walczyliśmy za pomocą kąpieli w roztworach siarki.
Wszystko udało się wyleczyć, a koty "utuczyć" z 350 gramów do ponad kilograma, dzięki czemu początkowo leżące i umęczone zwierzaki nabrały energii do zabawy i w końcu polubiły człowieka.
Teraz niestety przychodzi czas na uregulowanie rachunku w gabinecie weterynaryjnym. Bardzo prosimy o pomoc! Koty ratujemy tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli, musimy opłacić tę fakturę, by móc pomóc następnym zwierzętom - inaczej będą to już jedne z ostatnich, którym udało się ocalić życia i uchronić przed bezdomnością.
Loading...