Barka udawała martwą, żeby przeżyć

Barka ze strachu padała na ziemię i zamierała. Bez żadnego kontaktu udawała, że nie żyje - przez godzinę, półtorej, dwie…

Barka to młoda suka. Jak okrutne musiała mieć życie, że żyjąc, wolała nie żyć. Wiemy, że trwała w koszmarnych warunkach, a następnie została wywieziona i porzucona. o reszcie wie tylko ona. 

Porzucona Barka przez ponad 2 tygodnie błąkała się w okolicach Kielc. W końcu została odłowiona i trafiła do naszej Fundacji. 

Tak bardzo udawała, że nie żyje, że nie reagowała nawet na przeniesienie na wózek i wiezienie do budynku. Pierwszą niewymuszoną reakcję pokazała nam dopiero po dopuszczeniu do niej szczeniaka.

Minęło trochę czasu, zanim uwierzyła, że życie może być też dobre.

Pomóż nam zaopiekować się Barką, pokazać jej dobre życie z człowiekiem i przygotować do adopcji do nowego, najlepszego domu.

Z ogromną wdzięcznością za życie - Barka i Duch Leona.