By zapewnić im życie bez bólu...

Dalila i Yula to dwie starsze kotki, które pod opiekę fundacji trafiły w momencie, kiedy ich właścicielka ciężko zachorowała. Ich stan w chwili przyjęcia był bardzo zły. Zaniedbane, chudziutkie, wystraszone.

Wiedzieliśmy, że bez opieki lekarzy się nie obejdzie. Kitki bardzo szybko trafiły na wizytę diagnostyczną. Jej efekt nie był dla nas optymistyczny.

Młodsza Yula ma w tragicznym stanie uzębienie. Po podleczeniu stanu zapalnego musi przejść zabieg usunięcia zębów. Leczenia wymagają też uszka, w których oprócz świerzbowca, mamy również stan zapalny.

Jednak Julka jest pogodnym kotem, bardzo towarzyskim i kontaktowym. Podawanie jej leków nie sprawia problemów, a mimo złego stanu pysia, ładnie je.

Stan starszej Dalili jest niestety dużo poważniejszy. Zęby również wymagają usunięcia, uszy leczenia, ale to nie są problemy, z którymi nie można sobie poradzić.

Dalila ma przewlekłą niewydolność nerek. Jej stan jest bardzo poważny. Kotka jest chuda, ma problemy z jedzeniem.

Codzienne kroplówki i podawanie leków to walka, ale musimy spróbować.

Kiedyś ktoś je kochał i dbał o nie. To wszystko przekreśliła choroba i śmierć (właścicielka zmarła dwa dni po zabraniu kotów).

Chcemy podarować im spokój, bezpieczeństwo i przede wszystkim życie bez bólu. Na ile się to uda? Dziś nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Ale wiemy, że zrobimy wszystko, co się da.

I choć leczenie będzie bardzo kosztowne, wierzymy, że nie zostaniemy z tym sami.

Karty z wynikami w załącznikach.