Nie wiem co się teraz stanie...

Wiem, że teraz wszyscy mają trudno, że świat zmienił się nie do poznania, że ludzie tracą pracę, martwią się o jutro... Wiem, ale nie mam wyboru. Muszę prosić Was o pomoc dla niej. Niestety koszty utrzymania, które musimy opłacić Damie, nie maleją. Ceny szybują, a stary pies potrzebuje dużo więcej niż młodziutka sunia, która szybko znajdzie dom. Dama mieszka u Kasi i myśli, że to jest jej miejsce na ziemi. Jest, ale to dom tymczasowy, za który musimy płacić.

Dama mieszkała kiedyś w schronisku, nie wiemy, czy w ogóle miała swój dom, może większość życia czekała na to, co ma teraz: mizianie, spacerek, kanapę... Tak niewiele, a tak wiele. Wszystko, co potrzebuje, wszystko... Ale czy damy radę teraz zapłacić za jej pobyt?

Proszę, pomóżcie tej cudnej starszej suni. Ona już nie ma zbyt wiele czasu, zwłaszcza że choruje, dostaje leki na wątrobę, na kręgosłup. Lata w schronisku zrobiły swoje. Dziękuję za każdą wpłatę, za każdą pomoc.