Bobik z Ukrainy potrzebuje wsparcia w walce z nowotworem!

edycja: Bobik rozpoczął radioterapię w Groblicach a dokładnie w lecznicy Vetspec -Centrum Zdrowia Małych Zwierząt .Zbieramy na kosztowną radioterapię która ma zatrzymać chorobę .Bardzo prosimy o wsparcie <3

Bez tej terapi niestety może stracić łapkę ....zrobimy wszystko co w naszej mocy aby do tego nie doszło !!!

...................................................

Jeszcze zanim rozpoczęła się wojna na Ukrainie, Bobik toczył swoją wojnę o to co miał najcenniejszego -życie! Wiele długich lat jako bezdomny pies żył na ulicach Żytomierza, zdany zupełnie na siebie. O tym jak było mu ciężko, przypominają mu stale blizny na jego ciele, które malują opowieść o smutnej historii psa z Ukrainy.

Każdy dzień był wyzwaniem, budząc się, rano nie wiedział, czy doczeka kolejnego zachodu słońca, czy podoła przeciwstawić się trudnością, jakie na niego spadały? Czasem z rozerwanym krwawiącym uchem chował się w ciemnych zakamarkach, liżąc swoje rany, jakie odniósł w walce z innymi psami, broniąc "kromki chleba ", którą udało mu się wyciągnąć ze śmietnika.

Pewnego dnia ból bym dużo trudniejszy do zniesienia, był tak ogromny, że nie mógł nawet się poruszać. Być może uciekając przed kimś wybiegł nieostrożnie na ulicę prosto pod rozpędzoną maszynę, lub kopiąc go, ktoś złamał mu dwa żebra, ale nawet tak bardzo cierpiąc, ani chwili nie przestawał  walczyć o to — by żyć!

Być może to właśnie chwilę później na jego drodze stanęła Yulia, która na jakiś czas była jego ostoją spokoju i bezpieczeństwa... póki nie nadeszła okrutna wojna!

Mam nadzieję, że nigdy nikt z nas nie będzie musiał stanąć przed tym trudnym wyborem i zdecydować, które spośród tylu skrzywdzonych przez życie zwierząt otrzyma jeszcze możliwość walki o życie, wysyłając je w podróż do innego kraju... Już pierwszego dnia pobytu w Psiej Hau-pie wiedzieliśmy, że Bobik jest wyjątkowym psem, jego mądrość widać było w oczach, którymi wnikliwie doszukuje się tylko dobra w człowieku.

Wydawać by się mogło, że najgorsze jest już za nim, ale prawdopodobna diagnoza nowotwór skóry z przerzutami do płuc, zmusiła nas wszystkich do gotowości działania, by ratować to psie życie.

Bobik wczoraj pomyślnie przeszedł operacje, guz został wysłany do badania histopatologicznego, by wiedzieć jak najwięcej o przeciwniku, któremu będzie trzeba stawić czoła.

Obecna sytuacja na świecie sprawiła, że coraz trudniej jest pomagać, dlatego jeszcze mocniej niż zawsze będziemy prosić o wasze wsparcie w tej nierównej walce i pomoc w opłaceniu faktury za leczenie Bobika.

Bobik także szuka domu, jest bardzo spokojnym psem, który nic nie niszczy, pozostając sam na kilka godzin. Zachowuje czystość, jest bardzo łagodny w stosunku do wszystkich ludzi, ładnie chodzi na smyczy (nie akceptuje rowerzystów).

Bardzo prosimy, otwórzcie swoje serca i domy dla Bobika i pokażmy mu, że na końcu tej trudnej drogi, jaką ma za sobą czeka go coś pięknego - MIŁOŚĆ CZŁOWIEKA!

tel.881655905