Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Demon ma dom! 🐕🐕🐕
W ostatnich dniach spłynęły do nas cudowne wieści w sprawie naszego szczeniaka z króliczej klatki. W jego sprawie mieliśmy tylko kilka telefonów, ale jeden z chętnych do adopcji okazał się bardzo zdeterminowany i szybko nas przekonał do siebie. Zanim jeszcze zdążyliśmy przeprowadzić wizytę przedadopcyjną, zdążył odwiedzić Demona i się z nim zapoznać. Nasza wizyta potwierdziła, że ten chłopak nie mógł trafić lepiej! Będzie miał swój ciepły kąt w domu, do dyspozycji duże podwórko i spokojnego rezydenta - starszego labradora. 🐶
Ponadto nowy właściciel jest zaprawionym biegaczem i chce aby Demon mu towarzyszył w joggingu! Na pewno nie braknie mu aktywności, na którą nie mógł liczyć zamknięty w małym kojcu. 🏃♂️🏃♂️🏃♂️
Już jutro ma trafić na stałe do nowego domu! Mamy nadzieję, że szybko odnajdzie się w nowej rzeczywistości i stworzy wspaniałą więź z nowym właścicielem 😉
Dziękujemy Marii Kołodziejek za udzielenie domu tymczasowego i socjalizację Demona 😉
Do adopcji będzie również jego starszy brat. Więcej informacji wkrótce.
Trzy psy w malutkich kojcach, pośród tony błota i walających się śmieci. Wtorkowa interwencja zaszokowała nie tylko nas, ale również policjantów, którzy nam asystowali.
Właściciel zwierząt zdążył co prawda przed naszą kontrolą częściowo uprzątnąć teren, ale panujący tam chaos był tak ogromny, że na niewiele się to zdało.
Obecny na miejscu mężczyzna, słuchał uwag inspektorów, ale w rozmowie ciągle mijał się z prawdą, na temat stanu swoich zwierząt. Potwierdziły się nasze przypuszczenia - żaden z psów nie był zaszczepiony i prawdopodobnie nigdy też nie widział na oczy weterynarza. Nieopodal, w starej komórce odkryliśmy kolejne zwierzaki, tym razem dwie świnie, choć właściciel upierał się, że trzyma tam gołębie. Świnie nie były nigdzie zarejestrowane, ani przebadane przez weterynarza.
W domu kolejne odkrycie – niewielki york, żyjący w niby lepszych warunkach, ale z niezarejestrowanym mikroczipem i uzębieniem w naprawdę tragicznym stanie.
Stara, dziurawa siatka, odgradzająca od normalnego świata, brak jakiejkolwiek budy i wegetacja w starej klatce po królikach. Tak wyglądało życie tych biednych psów. Jakby tego było mało, jeden z nich był przypięty do około 1,5 metrowego łańcucha. Niestety nasze domy tymczasowe są już przepełnione. Szczęście w nieszczęściu, że znaleźliśmy miejsce dla Demona.
Demon nie miał łatwego startu. Choć jest już trochę podrośnięty, to nadal jest jeszcze psim dzieckiem, domagającym się uwagi i miłości. Niestety do tej pory nie dostał ani jednego, ani drugiego. Całe dnie i noce spędzał na dworze, wciśnięty wśród inne, niepotrzebne graty.
Demon to około roczny psiak w typie owczarka niemieckiego. Idealnie dogaduje się z innymi psami, bo w przerażającym kojcu mieszkał ze swoim starszym bratem. Choć wspólne zabawy ograniczał chłopakom krótki łańcuch starszaka. Demon jest bardzo pozytywnie nastawiony do psiego towarzystwa. Inaczej jest z kotami, te nie bardzo przypadły mu do gustu. Uwielbia kontakt z człowiekiem, wręcz się go domaga! Jest bardzo aktywny i musi się wyszaleć, będzie więc idealnym towarzyszem długich spacerów, szalonych zabaw, czy wspólnego biegania.
Demon został odebrany interwencyjnie, a poprzedni właściciel zrzekł się praw do niego. Teraz przed nim powrót do formy: wizyta u weterynarza, odrobaczenie, szczepienie, odpchlenie i przede wszystkim dokarmienie, dobrej jakości karmą. Mamy nadzieję, że młody szybko dojdzie do siebie i lada moment będzie gotowy do adopcji.
Marzy nam się, żeby taki sam los spotkał jego starszego brata. Ten 4-latek w typie owczarka większość czasu spędził na krótkim łańcuchu, w tym samym, niewysprzątanym i zagraconym kojcu. Niestety przed nim dłuższa droga, bo nie jest tak kontaktowy jak jego młodszy brat. Wierzymy jednak, że wszystko dobrze się skończy i niedługo znajdą się dobre dusze, które uszczęśliwią te dwa urocze zwierzaki, bo naprawdę na to zasługują.
Loading...