Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dexter odzyskuje siły i sprawność. Pod czułym okiem naszych wolontariuszy przybrał także na wadze oraz odzyskał wiarę w człowieka. Uwielbia spacery i pieszczoty. Jest bardzo ufny. Często się tak wybiega na spacerze jakby nigdy nie miał operacji... I jego radosny pysk pokazuje, że warto było - bo z człowiekiem jest fajnie.
Wracając do swojego boksu, nieco smutnieje - jakby wiedział, że teraz będzie sam przez pewien czas. Dexter bardzo lgnie do ludzi i gdyby tylko mógł, to całymi dniami siedziałby w pobliżu swojego pana.
Straż dla Zwierząt uratowała tego psa z wypadku i wyleczyła - ale nie jest w stanie zapenic mu prawdziwego domu. Ciągle go szukamy dla tego wspaniałego psa. Dzień jego wyprowadzki będzie dla nas smutny - wszyscy w stowarzyszeniu bardzo go polubiliśmy - ale bedzie to najszczęsliwszy dzień dla Dextera i o to nam chodziło...
Dziękujemy Wszystkim Państwu za pomoc w imieniu tego wspaniałego psa.
Z ostatniej chwili - NAJWSPANIALSZA WIADOMOŚĆ - DEXTER MA NOWY, KOCHAJĄCY DOM!
W wyniku wypadku samochodowego, do którego doszło 21.11.2009 r. w Warszawie, bezdomny pies został potrącony przez samochód. Zapewne wiele godzin konałby w męczarniach, jednak dzięki kilku osobom, które postanowiły pomóc psu i natychmiast zatelefonowały do Eko Patrolu stołecznej Straży Miejskiej, ranne zwierzę zostało przewiezione do najbliższej kliniki weterynaryjnej przy ulicy Gagarina.
Niestety, okazało się, że władze miasta mają podpisaną umowę na leczenie takich przypadków z inną kliniką i odmówiły zapłaty. Osoby, które pomogły już rannemu psu, wykładając pieniądze z własnej kieszeni, zostały pozostawione same sobie i natychmiast zwróciły się o pomoc do Straży dla Zwierząt.
Zobowiązaliśmy się pokryć koszty leczenia psa – to około 2000 zł. Zwierzak jest już po operacji pękniętej śledziony w 1/3 długości oraz pękniętego kręgu szyjnego C2 i jest w dosyć dobrej formie.
Dexter, bo tak dostał na imię, chyba nigdy wcześniej nie zaznał aż tyle dobroci od ludzi. Postanowiliśmy znaleźć mu nowy dom. Nie wolno przecież oddać go do schroniska - on już tyle przeszedł. Piesek bardzo ładnie chodzi na smyczy, jest bardzo ufny i spragniony towarzystwa człowieka. Teraz czeka go ciężka i długa rehabilitacja i dalsze leczenie.
Prosimy o pomoc dla tego wyjątkowego psa - zapłacenie za jego leczenie to dla nas poważny wydatek. Wierzymy, że z Waszą pomocą uda nam się zebrać pieniądze na dalsze leczenie Dextera.
A może ktoś z Państwa zechce stworzyć mu nowy, kochający dom, najlepiej z ogrodem, aby reszta jego dni była już wypełniona miłością i radością? Prosimy o kontakt osoby zainteresowane adopcją.
Pomóżmy Dexterowi uwierzyć w człowieka...