Ostatnia diagnostyka po szczęście!

Przeżyła zbyt wiele, a na pewno wypadek, przez który ma źle zrośniętą łapkę w biodrze, lecz kompletnie nie jest to widoczne. W Tereskowie u nas w fundacji nie odnajdywała się i spędzała czas w klatce lub schowana w karmie, czy też drapaku :( Wiedziałyśmy i czułyśmy, że jedynie może otworzyć ją Dom Tymczasowy! Przeszła niezwykłą metamorfozę i do szczęścia brakowało jej tylko domu! 

Lunka w międzyczasie miała problemy "kupkowe" ostra biegunka, wręcz lecąca z niej woda. Przeszła na karmę gastro, którą dostawała przez jakiś czas, aby uregulować kupki, które również zostały zebrane do badania. Dzięki czemu okazało się, że miała bakterię - wprowadzenie leków, antybiotykoterapii i mamy to! Luna przeszła leczenie, które na szczęście było krótkie dzięki szybkiej diagnostyce! 

Chciałybyśmy ze spokojem opłacić faktury za zakupioną specjalistyczną karmę dla niej i opłacić fakturę za badania i leczenie. Dlatego każda cegiełka będzie ważna! To pozwoli nam na opłacenie faktur, a dodatkowo po jej adopcji na przyjęcie kolejnej kociej biedy potrzebującej pomocy! 

PS. Jest godzina 11, a my właśnie rozpoczynamy dzień od 3 adopcji w dniu dzisiejszym! Od 4 w tym tygodniu, który właśnie kończymy i był to cudowny tydzień! A dlaczego o tym wspominam? Bo Lunka właśnie jest w podróży do swojego domku, który po nią przyjechał. Zakochał się w filmikach, a my wiedziałyśmy, że znalazła dom, który miał koty, z doświadczeniem i miłością do zwierząt! 

Tak zakończymy historię kolejnej uratowanej kociej rodzinki! Pomaganie jest piękne, a to dzięki Wam!