Porzucony, chory maluszek Diego - tak niewiele trzeba, by go wyleczyć

Malutki Diego został porzucony w polu przez podłych ludzi, razem ze swoim rodzeństwem.

Udało się go umieścić w domu tymczasowym, by jak najszybciej zabrać go ze złych warunków. Okazuje się niestety, że maluch jest chory - prawdopodobnie ma pasożyty, do tego ma krzywicę...

Potrzebuje dożywienia, witamin i diagnostyki - już pierwsza wizyta u weterynarza kosztowała ponad 100 zł. Diego przez następne 5 dni będzie przyjmował leki na biegunkę, która wyniszcza teraz jego małe ciałko...

Kwota na jego leczenie nie jest duża, ale potrzebujemy jej, by zapewnić mu zdrowie i dobry start, by mógł szukać domu stałego. Prosimy o pomoc!