Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Waszej pomocy udało się zapewnić Laurze leczenie. Kotka szybko doszła do zdrowia, a po kocim katarze nie ma śladu. Mamy jeszcze jedną, dobrą wiadomość ! Laura znalazła też dom adopcyjny i dziś wygrzewa się na kolanach u swoich opiekunów. Bardzo dziękujemy za pomoc dla Laury.
Kiedy ukryła się w polu rzepaku, nie chciała jakiejkolwiek pomocy. Uciekała. Bo bała się całego świata. Człowiek, pies, kombajn. To było bez różnicy. Wszystko stanowiło zagrożenie. Dlatego ukryła się tutaj, pośród rosnącego zboża, które lada dzień miało zostać ścięte. I tam kotka Laura zachorowała.
W zbożu było słychać tylko miauczenie. Przeciągłe, przenikliwe. Roznosiło się daleko. Laura miała świerzb, a od jakiegoś czasu doskwierały jej nadżerki w pyszczku. Była głodna i zarobaczona. Ale nie mogła liczyć na pomoc. Tutaj? Od kogo?
Tamtego dnia poszłam na spacer z trójką moich psów. Rolnicy szykowali się do żniw. Rzepak dojrzał. Idąc usłyszałam jakiś głos. Wtedy ją zobaczyłam. Małą, ledwie mieszczącą się w ludzkiej dłoni. Wydawało się, że Laura płacze.
Zabrałam kotkę do domu.
Później trafiła do kliniki. Teraz jest pod stałą opieką lekarzy. Dostała rzecz najcenniejszą – troskę. Ale wymaga jeszcze leczenia, które kosztuje. Potrzebne są leki, suplementacja i dobra karma, która pozwoli Laurze odzyskać siły. Pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone właśnie na to. Nic więcej Laurze już nie potrzeba.
Loading...