Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Serdecznie dziękujemy Wszystkim Darczyńcom. Lessi została przygotowana do adopcji i juz jest we własnym domku. Czyz nie wyglada teraz pieknie? Dziękujemy jeszcze raz bardzo serdecznie.
Co robi w szczerym polu, na gołej, zmarzniętej ziemi sunia, na którą w dodatku pada deszcz i prószy śnieg? Czeka na cud zauważenia? Na kogoś, kto nie przejdzie obojętnie wobec cierpienia, jakie zgotował jej człowiek, bo przecież kiedyś musiała mieć właściciela…
Podczas pierwszej próby podejścia, okazała się nieufna i ratowała się ucieczką. Wolontariuszka zostawiła jej jedzenie, tyle mogła w tej chwili zrobić… Robiło się ciemno, pytała okolicznego mieszkańca o sunię, odparł, że widział ją już wcześniej, jak się błąkała, ale jej nie zna. Następnego dnia, przy pomocy pani weterynarz, zdołała jej pomóc.
Pierwsze, co zrobiła Lessie, to zasnęła w samochodzie. Kiedy ją podnieśliśmy, wyczuliśmy, że pod warstwą bardzo brudnego i sklejonego futra wyczuwalne są tylko kości. Trafiła do naszego domu tymczasowego, położyła się na kocach, otrzymała jedzenie i od razu znów zasnęła. Kolejnego dnia trafiła do weterynarza i została umówiona kąpiel.
Czekamy na wyniki wszystkich badań. Lessie jest okropnie zapchlona, ma również wszoły, stan zapalny skóry po pogryzieniu przez pchły, zaropiałe oczy, a w jej skołtunionej sierści było wszystko, co tylko możliwe. Sunia wymaga serii kąpieli leczniczych, skutecznych środków na pasożyty, witamin i suplementów, odpowiedniej karmy, szczepień oraz sterylizacji.
Prosimy Was o pomoc w doprowadzeniu jej do normalności i przygotowaniu do adopcji. Dzięki Wam możemy uratować kolejną bezdomną istotę, która nie mogła sobie sama pomóc!
Loading...