Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Przypomnij sobie wakacyjny czas. Słońce ogrzewa Ci twarz, słyszysz szum morza, fale rozbijają się o brzeg. Czujesz piasek pod stopami, a jedynym zmartwieniem jest znalezienie wolnego miejsca na plaży. Wokół tłum ludzi, śmiech dzieci roznosi się po całym deptaku. A tam, wśród nich mały, brązowy kucyk. Razem z dźwiękiem galopu, niesie radość dzieciom przebywającym na wakacjach. A ileż przy tym radości i uśmiechu. W ilu wakacyjnych wspomnieniach mieszka! Wozi dzieci na siodełku, pozuje do zdjęć, łaskocze swoją bujną grzywą. Bez względu na pogodę i żar z nieba, dzielnie zarabia na swoich właściciel i swoje utrzymanie. Jednak czas mijał. Wakacje się skończyły, teraz pozostały jedynie wyblakłe wspomnienia. Może jeszcze czasem ktoś wspomni kucyka, którego chętnie odwiedzał na wakacjach…
Dziś mały Gucio został sam. Skończyły się wakacje, a wraz z nim praca. Kucyk stracił swój dom i ludzi, których uważał za rodzinę. Przestał być potrzebny. Zwyczajnie, stracił na wartości. Życie potrafi być przewrotne. I nie oszczędziło też Gucia. Dla właścicieli stał się balastem, zbędnym kosztem. I tak, za swoją ciężką pracę Gucio nie otrzymał nic. Odebrano mu prawo do życia i sprzedano handlarzowi. Bo przecież do niczego się już nie przyda, mówili. Nie przyniesie zysków, a jego utrzymanie kosztuje, mówili. Nie liczyło się to, co czuje Gucio. Znaczenia nie miało nawet to, że bezwarunkowo kochał swoich właścicieli. Kiedy przestał być potrzebny, pozbyto się go, jak zwykłej zabawki. W świecie gdzie pieniądze są największą wartością, mały kucyk nie miał szans. Przegrał z żądzą zysku. Przegrał z brutalnym światem i biznesem. Jego życie przestało mieć jakiekolwiek znaczenie, w chwili kiedy przestał zarabiać. Ot, tak. Po prostu.
Handlarz, który kupił Gucia, wycenił go na 1600 zł. Tyle było warte życie kucyka, który całą swoją miłość przelał na człowieka. Tyle było warte życie żywej istotny. Odebrano mu prawa, odebrano mu nadzieję. Tu, gdzie dźwięk monet jest głośniejszy od cichego rżenia koni, nie ma miejsca na sentymenty. Dzięki Waszej pomocy Gucio trafił pod naszą opiekę. Dzielnie przetrwał transport i teraz bezpieczny czeka, aż znajdzie się ktoś, kto zechce podarować mu wsparcie. Gucio szuka Wirtualnego Opiekuna, który zatroszczy się o jego utrzymanie i potrzebne leczenie. Kogoś, dla którego jego życie będzie warte coś więcej.
Dlatego spróbuj sięgnąć pamięcią do tych pięknych, wakacyjnych wspomnień. Niech to przypomni Ci małego kucyka, który codziennie czekał na Ciebie w tym samym miejscu. Kucyka, który dawał Ci radość i poczucie beztroski. Może znów poczujesz się jak wtedy. Może zechcesz pomóc Guciowi. Bo on teraz jest tutaj. I czeka. Czeka, aż ktoś ujrzy w nim tego małego kucyka z dziecięcych lat. Pomóż ocalić Gucia. A przy okazji, może on ocali w tobie dziecięcą radość i przywróci wyblakłe już wspomnienia? Gucio czeka na Twój gest i wierzy, że podasz mu pomocną dłoń!
Telefon kontaktowy: 536 502 663
Loading...