Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Przyjaciele, dziękujemy, że nie zostawiliście Ochry bez pomocy. Powoli dochodzi do siebie, odzyskuje formę fizyczną i spokój. Żeby w pełni zaufała czlowiekowi potrzeba jeszcze trochę czasu, ale już teraz widać zmiany. Dziękujemy za każdą złotówkę - bądźcie z nami - łatwiej jest nam wtedy pomagać.
Wywieziona, porzucona, suka w cieczce – piszemy ciągle to samo? Niestety, to życie powtarza scenariusze... A my nie jesteśmy w stanie pomagać bez Was.
Ochra przez bardzo długi czas błąkała się gdzieś na Podkarpaciu i nie dawała do siebie podejść. Podobnie jak prawie wszystkie nasze psy została wywieziona i porzucona. Znalazły się dobre dusze, które ją dokarmiały i ciągle do nas dzwoniły, żeby ją zabrać. Ostatecznie Ochra została odłowiona i jest z nami. Teraz Przyjaciele, czeka na Wasze wsparcie.
Liczba psów potrzebujących pomocy ciągle rośnie, natomiast zbiórki stoją - prawie nic na nich nie ma. Czy wiecie, że w przypadku odłowionej suki w cieczce, koszt zabrania takiego psa na dzień dobry to 4-5 tysięcy złotych? Przeciętny człowiek nie zdaje sobie sprawy, że tak to wygląda.
„Trafiła do Fundacji i będzie żyła długo i szczęśliwie” – tak, ale za co?
Dlatego jeszcze raz bardzo prosimy o szczodrość i dorzucenie paru groszy dla Ochry.
Loading...