Pani Grażyny nie stać na operacje Pandy. Bez niej sunia umrze... Pomóż!

Otrzymaliśmy dramatyczny apel o pomoc. Pani Grażyna błaga o wsparcie w ratowaniu jej przyjaciółki Pandy. Sunia ma ropomacicze - tylko natychmiastowa operacja uratuje jej życie.

"Bardzo proszę  o pomoc w ratowaniu mojej suczki Pandy, która jest już 18-letnią psiną i wiernym przyjacielem. Potrzebna jest natychmiastowa operacja z powodu ropomacicza. Zabieg kosztuje 800 zł, na który mnie nie stać. Jestem samotną wdową, mam 65 lat i emeryturę w kwocie 930 zł. Po dokonaniu wszystkich opłat pozostaje mi na życie niecałe 300 zł. Samo leczenie i lekarstwa już mnie drogo kosztują, co uszczupla moje środki przeznaczone na życie. Bardzo kocham Pandę, jest mi najbliższym i jedynym przyjacielem. Mam ją od 3-miesięcznego szczeniaczka, wzięłam ją ze schroniska i przez cały czas jesteśmy razem. Bardzo proszę o pomoc.

Grażyna"

Dodatkowe informacje, jakie otrzymaliśmy wczoraj z kliniki, która zajmuje się Pandą:

"Z uwagi na wysoki stan zapalny w krwi (WBC) - wskazane dołączenie jutro drugiego antybiotyku. W badaniach biochemicznych wątroba funkcjonuje prawidłowo, jednak widoczne podwyższenie parametrów nerkowych (kreatynina, mocznik) - w związku z powyższym przed zabiegiem i oraz 5 dni po wskazana płynoterapia (najlepiej dożylna) oraz wdrożenie preparatów wspomagających pracę nerek (renalvet)."

Pilnie potrzebne są środki na operację ratującą życie Pandy, dalsze leczenie oraz zakup specjalistycznej karmy dla psów mających problemy z nerkami.

Prosimy, pomóżcie.