Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Przyjaciele, dzękii Waszej POMOCY przez cztery miesiące mogłam bez nerwów nieść pomoc. Za każdą wpłatę, każde udostępnienie po stokroć DZIĘKUJĘ.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukać sposobności, by za tyle zła wyrządzonego zwierzętom pospieszyć im z jakąkolwiek pomocą.
To motto przyświeca nam od samego początku działalności funkcji. A świadomość ile doznały krzywd, jak bardzo są uzależnione od człowieka i że same nie potrafią się obronić, powoduje, że cały czas spieszymy im z pomocą. Przez te lata działalności udało się uratować setki zwierząt. Kotów, psów, koni, królików a nawet byczków. Ale potrzebujących stale przybywa a obecna sytuacja stała się naprawdę tragiczna.
Dodatkowo czas pandemii, którego skutki odczuwają wszyscy, dotkną i nas. Nieść pomoc to bardzo piękne i szlachetne, ale też bardzo kosztowne. Nie trafiają do nas zwierzęta piękne i zdrowe tylko chore, po wypadkach, porzucone lub jak w przypadku koni zaniedbane i sprzedane na rzeź. Poniżej kilka przykładów naszej walki o ich zdrowie i życie. Na szczęście udanej.
Kot Stefan po wypadku komunikacyjnym.
Czarnuszek, również po wypadku.
Białołapek otruty.
Sebek wyrzucony jak śmieć na ulicę i przewlekłe chory.
Czy zaniedbana klaczka Lady z przykurczem, oddana na rzeź
Wszystkie żyją, mają się dobrze, choć początkowe rokowania były bardzo złe. Dostały u nas azyl, swój nowy dom. Kotki w Kociej Chatce.
Konie w Konikowym Domu
Mamy 50 kotków, starszych, schorowanych, tak zwanych nieadopcyjnych, 5 królików i 17 uratowanych przed rzeźnią koni. Koszty utrzymania mocno wzrosły a środki dzięki Wam zgromadzone i zapasy karmy już się skończyły. Nie mamy nic.
Nakarmić, wyleczyć a później poprzez odpowiednią suplementację czy specjalistyczną karmę dbać, aby były w odpowiedniej kondycji to w przypadku kotów ok 5 tys. miesięcznie, w przypadku koni koszt wynajmu terenu, zakupu siana, odpowiedniej paszy, koszty kowala to ok 9 tys. miesięcznie. Kwoty ogromne i dla nas samych nie do udźwignięcia. Z nadzieją pokornie proszę o pomoć, bo wierzę że wśród ludzi jest wielu takich jak my, którzy pospieszą z pomocą. A my bez ciągłego strachu o ich byt, będziemy mogły dalej nieść pomoc. Wierzę, że wśród nas istnieją Anioły.
Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie. Jesteśmy w potrzebie. Błagam o POMOC! Bez Was nie przetrwamy!
W załącznikach przedstwiam częściowe koszty wyzywienia i opieki weterynaryjnej kotów w miesiącu czerwcu. A także koszty wynajmu terenu wraz z częściowymi kosztami kowala i opieki weterynaryjnej naszego konikowego stada