Umierały w męczarniach - dramat psów

Psy skazane na gehennę, umierały z głodu, od chorób, w męczarniach. Ich ciała rozkładały się w domu, w którym mieszkała psychicznie chora kobieta.

Cierpiały od dawna, bo pierwsza interwencja w tym miejscu odbyła się rok temu! Wtedy wolontariusze zrobili co w ich mocy. Teraz kobieta zmarła, a dramatu konających psów nie zauważyli urzędnicy, według których ich dobrostan jest zachowany.

O pomoc dla wynędzniałych, wyniszczonych, przerażonych zwierząt poprosiła nas @ŻanetaKomander. Przyjęliśmy pod opiekę dwa zagłodzone psiaki. Ich skóra sucha, zaogniona, łyse placki, żebra na wierzchu. I mamę z maluchami. Szczenięta są potwornie zarobaczone, sunia przerażona, wycofana.

Kilka psów umarło w mękach. Szlag by to trafił. Reszta jest w fatalnym stanie. Nieudolność, niekompetencja urzędników, obojętność placówek, które powinny dbać o los zwierząt.
Jakie piekło obojętność gotuje zwierzętom, to się w głowie nie mieści.

Tyle cierpienia... . Walczymy o kolejne życia.

Prosimy - pomóżcie.