Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety Marianek nadal utyka. Radzi sobie bardzo dobrze ale z baraku środków nie mamy możliwości na profesjonalną rechabilitację
Pamiętacie kotka potrącego przez samochód, którego uratowała i zawiozła do lecznicy pewna Dobra Dusza, na dodatek opłacając wstępne badania? Ten kot trafił pod naszą opiekę i dostał na imię Marianek. Zdjęcia poniżej to zdjęcia z lecznicy po wstępnej diagnostyce.
Okazało się że oprócz obrażeń wewnętrznych Marianek miał skomplikowane złamanie tylnej łapy. Groziła mu amputacja tej łapki. Po wstępnym podleczeniu Marianka, kiedy niebezpieczeństwo komplikacji minęło zabraliśmy Marianka do naszego wspaniałego weterynarza. Byliśmy pełni obaw czy uda się uratować łapkę. Doktor Adam podjął się skomplikowanej operacji. Kości tylnej łapy zostały zespolone śrubami.
Po 3 tygodniach Marianek został poddany kolej operacji, tym razem usunięcia jedenej ze śrub która stabilizowała zespolone kości .
Niestety w miejscu usunięcia śruby zaczął tworzyć się strup, Marianek stał się apatyczny, przestał jeść. Został pilnie zawieziony do lekarza. Dr Adam nas uspokoił że takie rzeczy się zdarzają. Kilka dni Marianek jezdził na intensywne leczenie . Dostawał kroplówki a w nich antybiotyki. Powoli stan Marianka zaczął sie poprawiać. Dostał też specjalną maść która spowodowła, że zrobił sie strup, który odpadł i uwolnił morze ropy. Teraz powstała rana i przy pomocy innych maści powoli się ziarnuje.
Marianek ma też przekręconą rzepkę w kolanku, ale to pan Doktor będzie nastawiał przy wyjmowaniu pozostałych śrub. Tak więc jeszcze przed Mariankiem jedna operacja, a potem rehabilitacja.
Jak widzicie, leczenie jest bardzo kosztowne, ale wierzymy że z Waszą pomocą uda nam się opłacić leczenie i rehabilitację, a Marianek, który jest wielkim miziakiem sybko wróci do pełnej sprawności.
Loading...