Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
8.03.2022 Dziękujemy Wam, za to, że zechcieliście wesprzeć akurat te dwa psy, musimy zakończyć już zbiórkę, ponieważ musimy opłacić faktury 😥
Ze zbiórki opłaciliśmy miesięczny pobyt Gucia w hoteliku oraz pobyt Gaji.
Wykastrowalismy Gucia, zrobiliśmy mu badania, zrobiliśmy badania Gaji. Zaszczepiliśmy je, odpchlilismy i odrobaczylismy.
Gaja jest już w nowym domu i bardzo jej się tam podoba 😍
Gucio wciąż czeka na ten jedyny wymarzony domek..
W pewne miejsca trafiamy przypadkiem, pewne życia zmieniają się na lepsze dzięki przypadkowi. Tak było tym razem. Dojrzeliśmy je jadąc autem. Dwie małe istoty zniewolone krótkim łańcuchem. Właścicielką była starsza 90-letnia Pani, która sama potrzebuje opieki.
Co wtedy dzieje się z psami gdy nie ma kto o nie zadbać? Lądują na łańcuchu. Chcemy wierzyć, że kiedyś miały lepiej, że bawiły się razem, biegały po posesji. Czy tak naprawdę było? Tylko one znają prawdę.
W ich oczach był ból, może to właśnie ból spowodowany utratą wolności. Stojąc przed nimi mieliśmy ogromny dylemat. Do głosu dochodził rozsądek i serce. Rozsądek krzyczał, że nie mamy dokąd zabrać psów, że nie mamy pieniędzy na utrzymanie kolejnych dwóch psów. Co krzyczało serce? Po prostu to, co widziały oczy - one cierpią, są nieszczęśliwe. Co zrobilibyście na naszym miejscu?
Po długiej rozmowie z właścicielką udało nam się uzyskać zrzeczenie się psiaków. Ona też chciała, aby te psy miały lepsze życie. Wiedziała, że nie jest już im w stanie go dać... Zerwaliśmy kolejne dwa łańcuchy. Z dwoma zmarzniętymi istotami w samochodzie zastanawialiśmy się za co opłacimy ich pobyt w hotelu, czy będzie nas stać na ich diagnostykę, czy znajdą domy... A one zupełnie nieświadome naszych rozterek, szczęśliwe, wolne, leżąc na miękkim kocu rozkoszowały się panującym w aucie ciepłem.
Czy możemy prosić Was o pomoc? Czy podarujecie chociaż złotówkę dla tych dwóch psów? Dla nas to ogromna pomoc i brak stresu czy możemy ratować kolejne istnienia. Psiaczki zostały przewiezione do hoteliku dla zwierząt, mają wspólny pokój i ogromny wybieg. To ogromne szczęście widzieć psy, które jeszcze przed chwilą wisiały na krótkich łańcuchach w błocie a teraz razem biegają po trawie, kopią, wąchają, są szczęśliwe. Goja to około 8-letnia psinka. Gucio to około 4-letni psiak.
Hotelik za jednego psa miesięcznie to 750 zł, dochodzi do tego diagnostyka, szczepienia...
Loading...