Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za tak wielki odzew i wpłaty, które pozwolą nam utrzymać sunie przez kilka kolejnych miesięcy. Jesteście Wspaniali ❤️❤️
Czy taki pies ma szansę w schronisku na Podlasiu przy granicy, na wsi, gdzie nikt nie zagląda, na adopcję? Pytanie jest jasne, nie ma. A jeszcze jak jest dzikawy, bojaźliwy, nie lubi kontaktu z ludźmi, to już całkiem jego szanse na dom spadają do zera. Tak też było z Dżetą i Roksi, dwie sunie, które mieszkały w schronisku w Sejnach. Kiedy je zabraliśmy stamtąd, obie miały o ładne 4 lata mniej, więc jeszcze byłyśmy pełne wiary, że znajdziemy dla nich opiekuna, który je pokocha...
Tymczasem do dzisiaj mieszkają u Kasi na domu tymczasowym, gdzie czują się jak u siebie, kochają swoją opiekunkę, mają swoje miejsce, kocyk, ulubioną trasę spacerową. Wszystko byłoby cudownie gdyby nie fakt, iż za obie sunie musimy wpłacać pieniądze na utrzymanie, a nie mamy skąd ich wziąć. Nikt już nie pamięta o ich deklaracjach, dlatego jedyną nadzieją dla nich jesteście Wy. Bez tych pieniędzy, nie wiem co zrobimy, bo przecież ich powrót do schroniska, to byłaby katastrofa, a właściwie to nawet nie mogę sobie tego wyobrazić.
Zbieramy na 5 miesięcy pobytu dziewczyn, proszę, nie zostawiajcie nas samych. Koszt ich utrzymania u Kasi jest nieporównywalnie mniejszy od każdego hoteliku, ale to i tak dla nas jest niebotyczna suma. Bez Was nie damy rady... Dziękujemy za każdą wpłatę!
Loading...