Dla 15-letniego Dziadeczka na leczenie i karmę

15-letni, zrezygnowany i pogodzony z losem dziadzio poddał się...? Nie tak powinna wyglądać starość, nie tak... To czas, kiedy każdy psiak powinien być otulony miłością i ciepłem swojej rodziny. Co musi czuć Dziadzio, leżąc na betonowym boksie w schronisku?

Nie taki koniec powinna mieć ta historia. Zrezygnowany, biedny, bez sierści na grzbiecie z przerzedzonym ogonkiem. Ale w tych oczkach kryje się tyle dobra, tyle miłości... Było mi wstyd dziś, że jestem człowiekiem.

Dziadek ma zęby w fatalnym stanie. Po konsultacji z lekarzem wiemy, że bardzo cierpiał, mając taki ogromny kamień na zębach. Przed zabiegiem usunięcia ich musimy zrobić echo serca. Ma także przerost prostaty i to będzie jego następna operacja.  Mamy dla niego  dom tymczasowy,  ale pierwszy rachunek  w lecznicy jest już na 500 zł A to dopiero początek...

Prosimy o pomoc, a także o dom stały dla Dziadeczka. Kontakt w sprawie adopcji 609 212 748.