Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Okres świąteczny to czas radości, szczęścia i spokoju... Nie chcieliśmy Was martwić, ale stan Dziadzia bardzo się pogorszył. Dziadzio przestał chodzić, pojawiła się duszność, problemy z oddawaniem moczu... Szybko zabraliśmy go do lecznicy.
Jak się okazało, znacząco zaostrzyła się niewydolność serca pieska. Do tego problem z wątrobą i niewydolność nerek. Dziadzio był bardzo dzielny podczas wizyty. Dostał leki, które mają poprawić pracę serca i nerek. Niestety w tej chwili działamy głównie objawowo. Wiek ma już swoje prawa... My będziemy walczyć o Dziadka do tej chwili, aż nie będzie to uporczywą terapią. Dla tych, którzy nie znają Dziadka... Znaleźliśmy pieska w zaspie śniegu, w hibernacji, sztywnego, wieźliśmy go do lecznicy, aby odszedł, nie cierpiąc. Udało się uratować pieska. Dziadek zaczął drugie życie!
Sytuacja miała miejsce 3 lata temu. Dziadzio przez 3 lata dzielnie pomagał prowadzić TOZ. Wychował pokolenia psiaków i kociaków. Bywał na festynach, spotkaniach z dziećmi i młodzieżą. Od około pół roku mieszka na Kozikach, ponieważ powoli podupadał na zdrowiu. Chcieliśmy by miał jak najlepsze warunki życia.
Teraz Dziadzio walczy z postępującą chorobą nerek i serca. Bardzo chcemy, by został z nami, choć kilka miesięcy dłużej. Wiele razy udowodnił nam, że jest silnym i dzielnym chłopakiem! Prosimy o pomoc i wsparcie w leczeniu Dziadzia. Trzymajcie kciuki za naszego staruszka!
Loading...