Dziateczkowe zwierzaki w potrzebie

Witam .

Jestem wolontatiuszem Fundacji Azyl . Zajmuje się głównie prowadzeniem bazarków jednak nie umiem przejść obojętnie jeśli widzę zwierzę, które potrzebuje pomocy. 

Nie posiadam zbyt dużych dochodów więc nie mogę mimo ogromnych chęci finalizować zabiegów i jedzenia dla większej liczby zwierząt ,o które nie trudno tak naprawdę szczególnie w sezonie wiosenno-letnim kiedy na świat przychodzą liczne mioty kociąt. 

Fundacja Azyl przejęła patronat nad zwierzakami,które ratuję ale nie umiem zrzucić egoistycznie na kogoś takich wydatków tylko dlatego ,że jest Fundacją i powinien. To nie tak . Wiem jakie są realia i wiem ,że przy braku wsarcia urzędów jest bardzo ciężko Fundacjom i Stowarzyszeniom wiązać koniec z końcem . 

Stąd pomysł na kolejny bazarek . Tym razem nakierowany bezpośrednio na to by odciążyć Fundację Azyl z opieki nad zwierzakami ,które łapię i ratuję .

Proszę o wsparcie . Sama nic nie zadziałam , im więcej osób tym łatwiej ,tym większe szanse . Zapraszam do licytacji na Bazarku z ,którego cały dochód trafi do Fundacji Azyl .