Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wszytskie dzieciaczki już w nowych domkach!! :)
Dziękujemy za Wasze wsparcie!
Popatrzcie na tę piękną psią rodzinkę. Na te puchate kluseczki popiskujące, wołające swoją mamusię, czujące jej obecność, ciepło i miłość. Czują się bezpiecznie. Nie rozumieją, co się stało... Są zbyt małe, by zrozumieć to, co je spotkało. Mają swoją mamusię i to jest dla nich najważniejsze. Za co jesteśmy wdzięczni.
Ledwo zaczęły widzieć, gdy ich dzieciństwo zostało zawieszone na włosku - przez to, że na świat miało przyjść inne dziecko. Ludzkie. Wtedy piątka żyć, bezbronnych, delikatnych, niewinnych zostało wystawione na internecie do oddania w pierwsze lepsze ręce, byle szybciej się pozbyć. Tak bezdusznie. Co prawda ich była opiekunka, wyraziła nadzieję "że trafią w dobre ręce". Jaka jednak na to była szansa?
Gdybyśmy tylko nie zdążyli... Aż strach nas ogarnia, co by się z nimi stało. Ile takich szczeniąt zostaje oddanych pierwszej osobie, która przyjedzie? Gdzie trafią? Do kogoś, kto chce szczeniaka, który wyląduje przy budzie gdy tylko podrośnie? Czy do pseudohodowli, gdzie właściciel uzna za stosowne sprzedać szczeniaki za kilkaset złotych - póki nie widać, że nie są rasowe? Co z nimi będzie gdy rozczarują nabywcę?
Może trafią na ulice, gdzie przerażony psiak zginie lub trafi do schroniska, gdzie wszyscy o nim zapomną. Może trafi w kolejne ręce, które znów będą ich traktować jak przedmioty. Coś bez uczuć, serca, bez potrzeby miłości.
Tylko minimalny procent trafia w naprawdę odpowiedzialne i kochające ręce. Większość nabyta bez żadnego zobowiązania, umowy, oddawana jak zużyte ciuchy "na ładny uśmiech" z taką samą lekkością jak zostały pozyskane, z taką samą są wyrzucane.
Florka, Malwinka, Bora, Hera i Irys i ich mama miały jednak dużo szczęścia, że trafiły do nas. My mieliśmy szczęście, że zdążyliśmy z pomocą. Udało się w jeden dzień zorganizować transport oraz dom tymczasowy co dla 6 psiaków nie jest takie proste. Przed nami i psiakami jeszcze długa droga do szczęśliwych domków. Potrzebna jest nam Wasze wsparcie. Możemy pomagać tylko dzięki Waszym darowiznom.
Dzieciaki potrzebują: odrobaczania, wstępnych badań, szczepień, karmy. Muszą dorosnąć, nim zostaną rozdzielone, to wymaga czasu, a muszą coś jeść. Ich mamusia jest zmęczona, zestresowana całą sytuacją i powoli zaczyna przed nimi uciekać. Te podstawowe potrzeby są jednak kosztowne. Liczymy na Waszą ofiarność mimo ciężkich czasów. Nawet najmniejsze wpłaty ratują szczeniaki!
Loading...