Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Potrzebne fundusze na pokrycie kosztów operacji suczki i pobyt w hotelu jej i jej dzieci!!! Mieliśmy problem z powodu koronawirusa w szybkim znalezieniu chirurga, który pomógłby suni w niewyobrażalnym cierpieniu!
Zadzwonił do nas pan z mazowieckiej wsi, że suczka, która przybłąkała się do niego jakiś czas temu i niespełna dwa tygodnie temu urodziła 5 szczeniaków (jedno zmarło), wczoraj pobiegła za nim jadącym na rowerze do sąsiedniej wsi i w drodze powrotnej została wg niego śmiertelnie potrącona przez samochód.
4 maleńkie szczeniaki zostały sierotami. Lotem błyskawicy zorganizowaliśmy pomoc i wieczorem 4 maluchy znalazły się pod opieką naszego wolontariusza, który ofiarnie karmił je co 2 godziny modyfikowanym mlekiem dla szczeniaków.
Dzisiaj znów odebraliśmy telefon od tego mężczyzny. Suczka wróciła do niego poobijana, z okiem na wierzchu. Szukała maluchów. Jak to możliwe?! Prawdopodobnie w wyniku uderzenia przez samochód straciła przytomność, a potem najwidoczniej ocknęła się i przywlokła z powrotem. Znów pojechaliśmy do niego (160 km w obie strony), zabraliśmy sunię i zawieźliśmy do chirurga. Potrzebna była natychmiastowa operacja! Godzinę temu odebraliśmy dzielną mamę z lecznicy. Nie dało się uratować oka. Zostało usunięte. Sunia została przewieziona do hotelu dla zwierząt, w którym będzie dochodzić do siebie, gdzie odchowa w spokoju maluchy i wszystkie psiaki zaczną szukać domów.
Oprócz finansów potrzebujemy wysokoenergetycznej karmy dla dzielnej mamy, convalescenta, podkładów dla niemowląt najlepiej firmy Seni rozmiar 60 × 90 cm oraz dobrych fluidów, bo jest nam bardzo ciężko.
Loading...