16 uratowanych istnień i ich wartość - 1155,01 zł

Dzień jak co dzień, tydzień jak tydzień. 16 uratowanych istnień i wycena ich życia na  - 1155,01zł. Zaczęło się od ubiegłej soboty. Telefony i wiadomości od znajomych i nieznajomych:

- 2 szczeniaki w rowie, gmina nie ma środków na pomoc (wstyd gmino Kotuń/mazowieckie). 

 - starsza sunie w typie foxteriera przybłąkała się do znajomych. Da się coś pomóc? (Czika)

- wolontariuszka znalazła 3 koty środku lasu w kartonie.

- 2 wyrzucone sunie po szczeniakach w podsiedleckiej wsi. Wychudzone, zaniedbane ((Nina i Blanka).

- 5 szczeniaków w kartonie w podsiedleckiej wsi. 

- 2 bezpańskie szczeniaki w gabinecie weterynaryjnym - gmina, z której pochodzą, ma podpisaną umowę z Radysami.

I tak to płynie dzień za dniem. Codziennie zgłoszenia, codziennie bicie się z myślami... Ale jak mam pomóc, za co mam pomagać, gdzie mam umieścić psiaka, kociaka? Prawda jest taka, że każdy może pomagać mniej lub więcej, ale może. Wystarczy chcieć.  My chcemy! Mam nadzieję, że czytasz to, bo Ty też chcesz. Razem możemy więcej! Wszystkie szczeniaki przeszły pod opiekę zaufanych fundacji. Czeka ich dalsza, niezbędna profilaktyka, a co najważniejsze - adopcja ze zobowiązaniem do kastarcji/sterylizacji. Kociaki są już w domach stałych.  Czika w domu tymczasowym na Podlasiu. Tam dziewczyna dojdzie do siebie, zostanie wysterylizowana i pojedzie do swojego domu stałego. Blanka, Nina i Kacper przeszły pod opiekę zaufanych fundacji i czekają na dom stały w domach tymczasowych. 

Faktura za Czikę i szczeniaki.

Kociaki z lasu

Nina, Blanka

Faktura za transport szczeniaków (7 istnień pojechało po lepsze życie)

Faktura za Blankę, Ninę i Kacperka

Historia wizyt