Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wakacje 2020 r. pan przynosi do domu ciężarną kotkę. Rodzą się kocięta, jest ich czwórka. Słodkie maleństwa rosną w niebywałym tempie, w domu jest już piątka zwierząt. Wkrótce pojawia się kolejna dorosła kotka, także w ciąży, która rodzi trojkę maluszków. Teraz jest już ich łącznie dziewięć, regularnie wychodzą na dwór. Pierwszy miot ma już osiem miesięcy, wśród nich dwie kotki i dwa kocury. "Rodzina" ma się wkrótce powiększyć - obie samice oczywiście ciężarne...
Na szczęście w porę starsze małżeństwo szuka pomocy i tak za sprawą zgłoszenia od zaprzyjaźnionego z nami Mieszko, jedziemy po całą gromadę.
Pięć transporterów ledwo mieści się w osobówce, ale jakoś dajemy radę. Po przyjeździe szybki przegląd kociaków niesamowicie nas zasmuca - stado ma pełno kleszczy i zakrwawionych ran, co jest konsekwencją wypuszczania na dwór. Kocięta mają bardzo szkliste oczy i kichają, są przeziębione... Widzimy też, że kotki są już w bardzo zaawansowanej ciąży - podejrzewamy, że za kilka dni kotów byłoby nie dziewięć, a 15+...
Koty po zabiegach kastracji, badaniach i szczepieniach będą szukać domów. Mamy:
Dorosłe: dwie kotki, czarna i czarno-biała (ok. dwóch lat)
Średniaki: dwie kotki szaro-białe, dwa kocury, szaro-biały i szary (osiem miesięcy)
Kocięta: dwa szaro-białe, jeden szary (dwa miesiące, płeć nieznana)
Prosimy o wsparcie finansowe na niezbędne badania, zabiegi kastracji, utrzymanie, nakarmienie itd. 9 kotów przyjętych do fundacji jednego dnia oznacza mocno nadszarpnięty budżet w kolejnych tygodniach...
Loading...