Elbi. Ugryzł raz i to wystarczyło. Od 3 lat czeka w hoteliku na dom

Nasi bohaterowie.

"Elbi mówi, że jesteście zajefajni.

Dzięki Wam udało się przetrwać Elbiemu tyle czasu. Dzięki Wam Elbi doczekał i teraz jest pod opieką fundacji. Historia Elbiego jest długa, smutna, pełna zwrotów, ale Pies nadal wierzy. Teraz ma nadzieję, że Wy też w Niego uwierzycie i dzięki temu będzie bezpieczny, może nawet ktoś go zauważy.
Jacek napisał dla Elbiego bardzo dużo zbiórek i w ogóle ostatnio nie pisze nowych. Ale biedny Pies, który miał być uśpiony tylko dlatego, że raz złapał za rękę. Tylko dlatego, że każdy zaczął się go bać, że ma swój psi charakter rozumie, że ci niegodziwi ludzie ciągle wytykają Jackowi, że Elbiego uratował i cały czas stara się się zapewnić mu bezpieczeństwo by Elbiego mógł w końcu ktoś pokochać i ciągle musi pisać dla Niego nowe zbiórki i zbiera, zbiera, zbiera... choć nie ma wielu chętnych do pomocy Psu.
Elbi to wszystko rozumie i jest wdzięczny, za uratowanie życia i ma nadzieję, że wspaniałe osoby Jackowi pomogą. Elbi wie, że niedługo Jacek będzie pisał kolejną zbiórkę dla biednego Psa i ładnie w niej opisze historię Elbiego po raz kolejny, ale trochę inaczej... i chyba własnie pisze.
A złych ludzi Elbi nie lubi, nie chcą mu pomóc i się czepiają Jacka, że ciągle na niego zbiera - Elbi chętnie się do nich wprowadzi i zobaczą jak to jest, gdy się nie rozumie Elbiego co mówi. Elbi jest mądrym psem, ale jego opiekun też musi być bardzo mądry. A nader wszystko Elbi kocha ludzi, którzy go wspierają. Nie jest złym psem - potrzebuje zrozumienia.
Biedny Pies zachęca do wirtualnej adopcji, może nie będzie potrzeba zbiórek, tylu zbiórek, może w ogóle. Elbi zachęca Was do pomocy."

Kochani. Elbi ponad 3 lata temu trafił do schroniska jako młody pies, znalazł dom, zdarzyło się nieszczęście, ugryzł. W schronisku został odizolowany i głośno mówiono o eutanazji. Poproszono o pomoc fundację, ale los był przewrotny i Elbi stracił opiekę. Przez kolejne kilkanaście miesięcy staraliśmy się zapewnić Elbiemu bezpieczeństwo. Teraz prosimy Was już jako fundacja o pomoc w tym.

Historia takich psów nie jest wyjątkowa. Są dziesiątki jak nie setki, psów, które wprost ratowano przed eutanazją, o których szybko zapominano, zdarzało się, że były porzucane w hotelach. Poznałem takie psy, które do końca życia nie ufały człowiekowi. Elbi z odpowiednim opiekunem ma szansę, ale szukanie takiego opiekuna to żmudne zadanie, a utrzymanie to niemal cud. Nie jest ono jednak beznadziejne, próbujemy, staramy się. Chcemy by Elbi był bezpieczny. Ta zbiórka jest dla Elbiego na opłacenie jego pobytu w hoteliku przez okres 3 miesiecy. Luty, marzec, kwiecień. Mamy nadzieję, że kwota i cel są proporcjonalne i się uda. Elbi jest jednym z 7 takich psów pod naszą opieką.

Prosimy Was Kochani o wsparcie i za każde dziękujemy.