Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Do tej pory, dzięki uzbieranej kwocie udało nam się wykonać usg, które wykazało guzy na wątrobie, płyn w jamie brzusznej, stan zapalny jelit. Kotka miała też zrobiony dwukrotnie posiew kału, nadal jednak borykamy się z gronkowcem złocistym. Wykonaliśmy również badania krwi, moczu, rtg całej kotki w celu stwierdzenia lub wykluczenia innych zmian.
Etain jest obecnie nadal na antybiotyku, dodatkowo dostaje w zastrzyku witaminę b 12 oraz probiotyk. Przez cały czas musi być też na specjalistycznej karmie. Przed Etain jeszcze niestety dalsza diagnostyka.
Dziękujemy bardzo wszystkim darczyńcom za wsparcie i umożliwienie nam tak szerokiej diagnostyki. Nadal walczymy i nie poddajemy się!
Czasami choroba dopada tych najsilniejszych. Ludzi, psy, koty, każdego... Okazuje się, że najwięksi twardziele, którzy niejedno przeżyli i którym przyszło pokonywać największe przeciwności losu, leżą na łopatkach. Tym większa jest wtedy nasza bezsilność wobec bezwzględnej choroby. Taką kocią twardzielką była zawsze dla nas Etain, zwana przewrotnie Kicią. Kicia poznała niejedno poznańskie podwórko, na którym stoczyła niejeden bój o miskę i kąt do spania. Gdy trafiła do naszego domu tymczasowego, gdzie nie musiała już walczyć o przetrwanie, nadal lubiła, dla zasady, pokazać kto tu rządzi i dlaczego.
Niestety, w ostatnim czasie Kicia bardzo się zmieniła. Nie dlatego, że nagle postanowiła z królowej poznańskiej dzielni stać się aniołem spokoju. Nasza Kicia po prostu nam się posypała :( Wstępna diagnoza nie jest pocieszająca: usg wykazało zmiany na wątrobie (2 guzy, być może nowotworowe) oraz stan zapalny jelit (podejrzenie IBD), plus cysty i niewielka ilość płynu w jamie brzusznej. Potrzebne będą szczegółowe badania krwi, posiew kału (zwykłe badanie kału nic nie wykazał), rtg płuc, być może tomograf z kontrastem podczas którego wykona się biopsję.
Kicia, jak to Kicia, nie skarży się i udaje twardzielkę, jednak widzimy, jak z dnia na dzień gaśnie, traci na wadze i pewności siebie. Dlatego nic jej nie mówimy, bo pewnie jak to Kicia, powiedziałaby, że nie trzeba, że sobie poradzi... ale zbieramy każdą złotówkę na te wszystkie kosztowne badania, ponieważ obiecaliśmy sobie, że będziemy walczyć o naszą kocią królewnę, bo zwyczajnie na to zasługuje. Pomożecie?
Loading...