Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety mimo wielu prób nie udało się uratować Czarusia 💔😢.
Wszystkim nam jest bardzo przykro,choć od początku mieliśmy świadomość że może się nie udać , żyliśmy nadzieją do końca.
Żegnaj pieseczku, przynajmniej już nie cierpisz 🖤
Dziękujemy za wsparcie,dzięki Państwu mamy możliwość opłacenia całego pobytu w szpitalu .
Mamy XXI wiek a zwierzęta nadal są poniewierane, trzymane na krótkich łańcuchach przy obleśnych obsranych budach, bez dostępu do jakiejkolwiek pomocy weterynaryjnej...
Czarek był żywcem zjadany przez owady, które zagnieździły się w jego ranach, miał ogromne trudności z oddychaniem i olbrzymią gorączkę. Jego opiekunka nie widziała potrzeby pomocy konającemu psu. Niech sobie zdycha. Stary już jest i coś go pogryzło. Nigdy nie był u weterynarza, bo po co...
Jedyne słowa, które cisną nam się na usta w tej sytuacji, to same wulgaryzmy❗Po co ci, babo, ten pies, skoro masz go w d...
Jak w ogóle można patrzeć na KONAJĄCE ZWIERZĘ i nie udzielić mu żadnej pomocy❓
Dosłownie w ostatniej chwili ledwo dychający Czarek został zawieziony na SOR, gdzie cały czas trwa walka o tego biedaka.
Diagnoza:
Gorączka 40 stopni❗Muszyca na karku, trzeba było ręcznie usuwać larwy much. Cała trzewioczaszka i szyja z licznymi starymi, ropiejącymi ranami, które zostały oczyszczone. W okolicy prącia ogromny ropień wielokomorowy sięgający pachwin po stronie lewej i prawej średnicy około 10 cm. Zwierzę było pobrudzone odchodami, załatwiało się pod siebie, bo gdy został wygolony do USG, to skóra była koloru żółto - brązowego. W badaniu RTG spondyloza odcinka lędźwiowego, co może być również przyczyną problemów z utrzymaniem pionowej postawy. Zwierzę było bardzo odwodnione i osłabione, nie mogło utrzymać pozycji mostkowej.
Drugi dzień kroplówek pomógł na tyle, że zaczął sam jeść, ze wstawaniem nadal problem. Do tego doszło zapalenie uszu.
Kochani, nie oszukujmy się... Tego psa nikt nie kochał. Tak nie wygląda miłość... A tak dosłownie to jesteśmy załamani, pękają nam serca. Jak można aż tak znęcać się nad żywym stworzeniem. Ile czasu w takim stanie on cierpiał?
Błagamy o pomoc i wsparcie 🙏 Ratowanie Czarka to ogromne koszty, psiak na pewno będzie jeszcze długo w szpitalu.
Loading...