Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jesteście niezastąpieni i niezwykli! Dziękujemy stokrotnie za pomoc! Udało się, faktura opłacona, psy zabezpieczone, zagrożenie oddalone - przynajmniej w tej kwestii możemy odetchnąć. Działamy głównie dzięki wsparciu Państwa - Darczyńców - i dzięki temu wsparciu wyrażanemu wpłatami, możemy ciągle ratować i pomagać osiemdziesięciu wielkim podopiecznym fundacji. Dziękujemy!
Zwracamy się do Państwa z gorąca prośbą. Do opłacenia mamy ogromną fakturę. Psy zostały skutecznie zabezpieczone, uniknęliśmy koszmarnych wydatków na leczenie chorób pokleszczowych. Nasze psy nie zachorowały, nie cierpiały, nie trzeba było wozić na kroplówki. Wszystkie przeżyły. A teraz mamy do opłacenia fakturę za preparaty.
To jest typ zbiórek, które trzeba odnawiać, choć są mało spektakularne. Duża kwota wydaje się być nieproporcjonalnie dużym działem wytoczonym przeciwko małym przeciwnikom, ale wszyscy wiemy, jak niebezpieczne są te małe pajęczaki. I że zabezpieczenie psów przeciwko nim wychodzi i tak taniej niż ewentualne leczenie w sytuacji, gdy kleszcz zdoła zakazić psa.
Pod opieką Ducha Leona jest ponad siedemdziesiąt bardzo dużych psów spędzających czas na spacerach wśród pól, lasów, łąk, mokradeł. Siedziba fundacji znajduje się na Mazurach, czyli w północno-wschodniej części Polski, gdzie wyjątkowo duży odsetek kleszczy jest zakażonych i przenosi choroby odkleszczowe. Dlatego tym bardziej, tym pilniej, skrupulatniej i naprawdę regularnie musimy zabezpieczać psy. A rozmiary psów sprawiają, że dawki preparatów są duże, w większości podwójne.
Spróbujmy zatem tak: zróbmy coś jeszcze, by pokonać kleszcze. By słowa takie jak babeszjoza, borelioza, anaplazmoza mogły zniknąć z naszego słownika, najlepiej na zawsze. Serdecznie dziękujemy za każdą podarowaną złotówkę.
Loading...