On czekał już na śmierć, ale to nie był ten dzień...

Closed
Supported by 14 people
507 zł (25,35%)
Adopcje

Started: 09 May 2021

Ends: 22 May 2021

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Dziura w uchu i martwica. Smród, że ciężko się do niego zbliżyć. Dorosły kocur o wadze 1,9 kg. Dziesiątki kleszczy, pchły, dziura w mordce. On czekał już na śmierć, ale to nie był ten dzień.

Pani Sara znalazła kota u siebie na podwórku. Nie ruszał się, nie uciekał, był zbyt wycieńczony, zrezygnowany,  wyglądał, jakby pogodził się ze swym losem. Ale my postanowiliśmy o niego zawalczyć. Dzięki pani Sarze został przetransportowany do weterynarza, który od razu wdrożył leczenie. Ucho przebite właściwie na wylot, zapewne podczas kociej walki. Wdarło się zakażenie i martwica. Oczyszczono ranę, podano antybiotyki. 

Na mordce kolejna dziura na wylot, sącząca się ropa. Rana została zaopatrzona. Pobrano krew do badań, wyciągnięto dziesiątki kleszczy. Kot jest bardzo wychudzony, osłabiony i apatyczny. Aleeeee ma apatyt i dobrze reaguje na leki. Rokowania są ostrożne, ale jesteśmy jak zawsze dobrej myśli. Kocurek otrzymał imię Fredziu.

Jak zawsze zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia, kastracji kota. Każdy przelew, każda złotówka ma znaczenie.

Supporters

Loading...

Supported by 14 people
507 zł (25,35%)
Adopcje