Fruzia i Zuzia - malutkie szczeniaczki wyrzucone na mróz!

Dwa małe, bezbronne szczeniaki – Fruzia i Zuzia. Zwykłe, najzwyklejsze w świecie kundelki z dziada pradziada. Bez pochodzenia, metryczek i rodowodów. Urodzone z takiej samej jak one kundelkowej mamy i zupełnie przypadkowego kundelkowego taty, ponieważ ich właścicielowi nie przyszło do głowy, że można temu zapobiec. I w ten sposób Fruzia i Zuzia przyszły na świat nie zdając sobie zupełnie sprawy z tego, że z ich przybycia nie cieszy się nikt poza ich kundelkową mamą.

 Mama obdarzała je troską i miłością, ale co z tego? Sama była wygłodzona i zaniedbana, więc cóż mogła dać swoim ukochanym córeczkom? Karmiła ją, lizała, znowu karmiła… A Fruzia i Zuzia rosły, ale nie przypominały wcale puszystych, szczęśliwych kuleczek, jakimi powinny być. Zapchlone, zarobaczone i ciągle głodne – pokarmu mamy było zbyt mało, aby je wyżywić, a zwykłego, dorosłego psiego jedzenia dostawały do podziału z mamą mało albo wcale. Jednak miały kochającą mamę, która była całym ich światem. Ale pewnego dnia straciły i ją.

Pewnego dnia przyszedł człowiek. Nie zważając na skomlenie przerażonych szczeniąt zabrał Fruzię i Zuzię od ich kundelkowej mamy, od całego świata jaki znały, zamknął je w kartonowym pudle i wyrzucił pod przypadkowo wybrany płot.

Na szczęście znalazł się ktoś, kto usłyszał rozpaczliwe skomlenie głodnych i zziębniętych szczeniąt i przyniósł je do nas na tyle wcześnie, że dało się je ogrzać, nakarmić i dać im nadzieję na życie.

Fruzia i Zuzia trafiły do nas kilka dni temu zalęknione, koszmarnie wychudzone, zarobaczone i z sierścią pełną pcheł. W tej chwili powoli nabierają ufności do człowieka, jedzą za cztery szczeniaki i mamy nadzieję, że wkrótce zapomną całe zło, które je spotkało.

Jednak aby to się stało, musimy zapewnić im opiekę weterynaryjną, odrobaczenie i odpchlenie, wysokiej jakości karmę dla szczeniąt oraz podkłady. To wszystko duże wydatki, szczególnie przy tak napiętym budżecie jaki mamy. Dlatego gorąco prosimy Państwa – pomóżcie! Tylko dzięki Wam jesteśmy w stanie pomóc Fruzi i Zuzi. Prosimy – dajcie im szansę na to, by resztę swojego psiego dzieciństwa spędziły z pełnymi brzuszkami, zdrowe i szczęśliwe a potem – mamy nadzieję – dobry i kochający dom.

Będziemy wdzięczni za każde, nawet najmniejsze wpłaty. A jeśli chcielibyście Państwo wspomóc nas przysyłając nam karmę lub podkłady, możecie je wysłać na adres: Azyl Fundacja Afn, ul. Lubajny 2C, 14-100 Ostróda. Za każdą pomoc gorąco dziękujemy!