Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Fruzia jest u nas już jakiś czas ale w natłoku obowiązków nie miałem kiedy nakręcić z nią filmu. I w ogóle mam trochę zaległości z filmikami.
Ale już nadrabiam! Więc oto Fruzia, którą niedawno uratowaliście przed rzeźnią! Zobaczcie sami, jak sobie u nas radzi.
Jeszcze raz dziękuję z całego serca wszystkim osobom, które pomogły w uratowaniu Fruzi!
Kucka Fruzia czeka już na swoją ostatnią podróż w życiu – do rzeźni. Handlarz przywiązał ją do wielkiego plastikowego kanistra na czymś w rodzaju śmietniska, z tyłu za budynkami gospodarczymi i szklarnią.
Powiedział, że nie ma zamiaru wprowadzać jej do stajni, bo i tak już nie ma dla niej nadziei. Jej los został przesądzony i już jutro zawiśnie na rzeźnickim haku. A Fruzia bardzo nie chce tu być. Szarpie się na linie i wyrywa. Staje dęba. Wiem, że jest przerażona. Niektóre konie w takiej sytuacji zamierają w bezruchu, chcą być niewidoczne. Ale Fruzia nie jest potulnym kucykiem. Dlatego walczy z trzymającym ją sznurem i za wszelką cenę próbuje się wyswobodzić. Myślę, że tak samo będzie walczyć, kiedy przyjedzie po nią ciężarówka z rzeźni i będą ją wprowadzać po metalowym trapie. I wtedy, kiedy z tej ciężarówki będą ją wyprowadzać już na miejscu, w rzeźni. Myślę, że Fruzia nie podda się do końca. Ale to i tak jej nie pomoże.
Handlarz powiedział, że z Fruzią są same problemy i chce się jej pozbyć jak najszybciej. Niechętnie zgodził się odwołać jutrzejszy transport jeśli do wieczora wpłacę mu 1000 złotych zaliczki.
W kwotę wliczony jest wykup, transport, diagnostyka i weterynarz oraz kowal i miesiąc utrzymania.
Jeśli masz jakieś pytania, zadzwoń Marek: (+48) 502 064 387.
Zobacz więcej na www.razemdlazwierząt.pl
Loading...