Czy zwyczajna bura kicia może liczyć na Waszą pomoc?

Witajcie drodzy pomagacze. Tym razem nie będzie to smutna, chwytająca za serce historia o kocie wyrzuconym, skrzywdzonym przez człowieka… Co nie zmienia faktu, że kotka o której zaraz opowiemy bardzo potrzebuje waszej pomocy.

Oto Fryga, obecnie ma około 4 lat natomiast naszą podopieczną jest od lutego 2015 roku. Fryga była kotem wolo żyjącym wyłapanym do sterylizacji, gdy miała ok. 8 miesięcy. Niestety, stan kotki w jakim trafiła na zabieg nie pozwalał na wypuszczenie jej na wolność. Życie na wolności bardzo mocno odbiło się na jej zdrowiu, a największy problem stanowią powracające stany zapalne dziąseł.

Pomimo jej młodego wieku, Fryga już 3-krotnie przeszła zabieg czyszczenia oraz usuwania zębów – obecnie nie ma ich już prawie wcale. Niestety, taki stan kotki prawdopodobnie wynika nie tylko z zaniedbania, ale także z osłabienia genetycznego, w związku z czym Fryga pozostanie kotem specjalnej troski do końca życia.

A jakim kotem jest Fryga? To bardzo grzeczna kotka, choć trochę nieufna w stosunku do człowieka. Z początku boi się ludzkiego dotyku, ale z czasem, powoli, daje się głaskać i brać na ręce. Co ciekawe, pomimo, że urodziła się na wolności nie ciągnie ją do świata na zewnątrz; zdecydowanie preferuje miękkie posłanie na kanapie i jest obecnie kotem niewychodzącym w jednym z naszych domów tymczasowych.

To wszystko sprawia, że nie potrafimy odmówić Frydze pomocy i choć pewnie pozostanie naszą podopieczną na zawsze chcemy ofiarować jej jak najwięcej szczęścia i zdrowia. Niestety, regularne badania i leczenie Frygi pochłaniają ogromne koszty. Wierzymy jednak w to, że nie jesteśmy sami w walce o zdrowie Frygi i liczymy na was nasi kochani pomagacze. Prosimy was o pomoc w opłaceniu dotychczasowego leczenia, a także przyszłych badań i terapii.