Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Teodor a aktualnie Czitos mieszka już w swoim nowym domu pełnym kotów.
Miednicę kocurka udało się uratować, niestety przednia łapka nie odzyskała sprawności i jedynym wyjściem była jej amputacja. Kocurek szybko doszedł do siebie po obydwu operacjach. Teraz śmiga na trzech łapkach tak sprawnie, jakby miał ich dziesięc ;-)
Dziękujemy za wsparcie dla chłopaka!
Teodorowi zostały już tylko dwie sprawne łapki, obydwie prawe. To młody kocurek, około roczny, a dużą część w jego dotychczasowym życiu zajęło nieszczęście i cierpienie.
Kocur przeżył wypadek komunikacyjny, ma urazy lewej strony ciała: złamanie miednicy oraz uszkodzony splot barkowy - przednia łapka jest całkowicie niesprawna, wisząca. Miał też rozdarcia skóry na łapkach, dlatego podczas pierwszej wizyty diagnostycznej odbyło się szycie ran.
O jak największą sprawność lewej, tylnej łapki zawalczył doktor. Niestety nie mógł użyć płytki do nastawienia miednicy, ze względu na zbyt duże ubytki kości, które trzeba było usunąć z wnętrza kota. Miednica jest nastawiona i ustabilizowana za pomocą drutów chirurgicznych. Dodatkowo kość udowa lewej, tylnej łapki też nie jest "normalna". Na zdjęciach RTG okazało się, że Teodor wcześniej przeżył wypadek, po którym nie otrzymał pomocy. Wtedy złamała się kość udowa, która zrosła się samoistnie w kształcie łuku. Na szczęście łapa zachowuje pełen zakres ruchu w stawie biodrowym, dlatego nie była konieczna amputacja główki kości udowej.
A lewa przednia? Póki co wisi. Urazów ortopedycznych nie ma. To problem neurologiczny - uszkodzenie splotu barkowego. Kończyna nadaje się do amputacji, ale w tego typu urazach taką decyzję podejmuje się dopiero po kilku miesiącach, zostawiając 1% na cud...
O ten cud walczy teraz Justyna, zoofizjoterapeutka ze Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt. Łapka jest ciepła, dobrze umięśniona (świeży uraz). Kocur dostaje leki (niestety bardzo bolesne) usprawniające przewodnictwo nerwowe. To nie jest tak, że sprawa jest z góry przegrana, ale niestety rokowanie jest bardzo ostrożne. Na razie walczymy, jeśli rehabilitacja nie pomoże rudasek dołączy do grona trójłapków. Trójłapki mogą normalnie funkcjonować, pod warunkiem, że pozostałe trzy łapy są sprawne. U Teodora tak nie jest, niestety kocurek zawsze będzie utykał na lewą nogę. Dlatego tak ważne jest podparcie, które mogłaby dać przednia łapka. Oby udało się ją uratować. Teodor jest grzeczny, przyjazny, spokojny i całkowicie oswojony. Jednak wygląda na to, że dobrego opiekuna, z prawdziwego zdarzenia, to on nigdy nie miał. Ma tylko rok, dwa poważne wypadki, dwa złamania i uszkodzenie nerwów na swoim koncie. Życie naprawdę go nie oszczędzało...
Koszt dotychczasowej opieki weterynaryjnej wynosi 2100 zł, z tego 1500 zł sama operacja. Będziemy wdzięczni za każde wsparcie dla Teodora!
Loading...