Furia ciężko chora, a teraz jeszcze brzydki guz na karku. Pomożecie w diagnostyce?

Nic nie jest tak druzgoczące jak świadomość, że gdy wyleczymy z jednej choroby, pupil odejdzie na inną.
Nie ma jeszcze wyników biopsji będą za kilkanaście dni. Ale wraz z lekarzami obejrzeliśmy zmianę i kierując się ich doświadczeniem, jesteśmy niemal pewni, że zmiana to mięsak. W miejscu nieoperacyjnym. Będziemy kontynuować leczenie Furii z WZO (FIP-a), a gdy nasze podejrzenia się potwierdzą, będziemy starali się zapewnić Jej jak najlepszą opiekę i będziemy Was prosić o pomoc w tej opiece.
Dziękuję Wam, że tak szybko zareagowaliście w tak mało przyjemnej sytuacji.
Ta bardzo trudna z początku kotka, nie zasłużyła na to. Ale niewiele możemy poradzić poza jak najlepszą opieką.