Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Stała się rzecz niezwykła... Właśnie wróciłam z wizyty przedadopcyjnej dla Gacusia. Jutro ten nasz cudak miał wyjechać do Olsztyna do Agi do domu tymczasowego, ale już nie pojedzie, bo w sobotę pojedzie do swojego domu. Pani z Suwałk, rodzcie wolontariuszki ze schroniska, która pierwszy raz była na spacerach z naszmi psami i się zakochała w Gacusiu. Rodzice również. Mają w domu już adoptowanego kota, po wizycie jestem przekonana, że nasz Gacuś będzie u nich szczęśliwy, ale trzymajcie kciuki <3
Zebrane środki będą przeznaczone na leczenie innych psów ze schroniska Cyganowo oraz na diagnostykę okulistyczną Gacusia, ale to już za jakiś czas. Na razie niech się zadomowi w swoim, zupełnie swoim kochającym domku <3
Zamykam zatem zbiórkę, Wszystkim dziękuję za ogromną pomoc. Jestem nadal w szoku, że zdarzył się ten cud :)
[Aktualizacja 8.05.2018]
Gacuś po tygodniu jednak jedzie do domu tymczasowego... Dom stały, chociaż wydawało się idealny dla niego, nagle wycofuje się... Chce go oddać. Jesteśmy zszokowani, zawiedzeni, źli na siebie, że wizyta nie wzbudziła w nas podejrzenia, że taka będzie sytuacja :(
Dlatego ponawiamy zbiórkę...
Gacuś, to takie małe, kochane cudo. Gdyby nie fakt, że nie widzi, zapewne dawno znalazłby już swój dom u kochającego człowieka.
Gacuś to pies z Podlasia, jego historia naprawdę była niewesoła, odebrany z tragicznych warunków, długo w schronisku dochodził do siebie, był bardzo zaniedbany... Może i wzrok to właśnie sprawy z przeszłości...
Może jest jeszcze nadzieja. Nasz weterynarz nie jest, niestety, specjalistą. Taka osoba znajduje się w Olsztynie, gdzie udało nam się znaleźć dla niego płatny dom tymczasowy.
Kochani, to jedyna szansa. Jeśli nam się nie uda, to Gacek swoje psie życie spędzi za kratami w schronisku z jednotygodniowym spacerem.
Tylko w Was nadzieja.
Dziękujemy. Informacje w sprawie Gacusia udziela wolontariuszka Monika: 502 534 787
Loading...