Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani, nasz kolejny podopieczny czeka na Waszą pomoc! Gambi przybłąkał się do pewnej dobrej kobiety na wsi, niestety miała już przepełnienie swoich psiaków i nie mogła go zatrzymać. Gambi choć mały, ładny i bardzo przyjacielski znalazł się na ulicy, bezdomny, przed samymi mrozami.
Najważniejsza rzecz, jaką robią organizacje takie jak nasza to kastracja/sterylizacja. To jedyny pewny sposób, aby zapobiegać bezdomności. Ludzi, którzy bezmyślnie rozmnażają, a potem rozdają szczeniaki, komu popadnie, bez żadnej odpowiedzialności, bo pieski będą ładne. Tylko co z tego? Skoro one potem lądują na ulicy, odrzucone i niechciane. Tacy bezmyślni ludzie wciąż są w przewadze z naszymi wysiłkami, z naszymi apelami.
Wciąż jesteśmy zalewani obrazami psów, które potrzebują pomocy, szczególnie w tym okresie zimowym gdy miejsc na pomoc wciąż brakuje, a potrzebujących tylko przybywa i są w katastrofalnej sytuacji.
Bezsilność, jaką czujemy, jest nie do opisania, musimy z tym żyć każdego dnia – że nie jesteśmy w stanie wszystkim pomóc. Choćbyśmy nie wiem, jak się starali, wciąż gdzieś zostawiamy kogoś bez pomocy. To rozdziela nasze serca i możemy tylko otrzeć łzy i pomóc, choć tym kilku które mamy pod opieką. Starać się robić to jak najszybciej by pomóc kolejnym psiakom przetrwać w tym bezlitosnym świecie.
Nasza pomoc jest możliwa tylko dzięki Waszemu wsparciu, dzięki Waszym darowiznom, Waszemu wielkiemu sercu! Błagamy Was o pomoc w opłaceniu kastracji i szczepień Gambiego, by jak najszybciej znaleźć mu dom!
Loading...