Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Garik zamieszkał u pielęgniarza weterynaryjnego i kontynuuje leczenie łapek. Najmocniej dziękujemy Wam za wsparcie zbiórki!
Kota Garika znaleziono na osiedlu typu miejskiego Bałabyne w skrajnie ciężkim stanie. Kiciuś chował się, był wystraszony i zrezygnowany. Jakim cudem ktoś go znalazł? Podobno były to jakieś dzieci. Być może ich ciekawość uratowała mu życie, ale jeszcze długa droga przed nami.
Na leczenie kotek Garik trafił do lecznicy Best, gdzie został objęty należytą opieką. Biedaczysko ma problemy z łapkami, najprawdopodobniej były czymś przygniecione. Niestety, wdała się już martwica, dlatego lekarze natychmiast przystąpili do usunięcia obumarłych tkanek.
W chwili obecnej kotek przechodzi dodatkowe badania. Garik jest odwodniony, wychudzony, ma stan zapalny. Jego stan jest bardzo ciężki.
Weterynarze powiedzieli nam, że jest szansa na uratowanie łapek przed amputacją, ale leczenie to będzie kosztowne. Gdyby mogli, zrobiliby to za darmo, ale mają przecież też swoje rodziny, którym muszą zapewnić podstawowe rzeczy.
Kochani, Garik jeszcze może kiedyś chodzić na czterech łapkach, ale - bądźmy szczerzy - zależy to tylko od Was. Tylko Wasze wsparcie finansowe i w mediach społecznościowych jest w stanie dać temu zwierzakowi szansę na życie. Pamiętajcie, liczy się każdy grosz!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o pomoc finansową na leczenie kota.
Loading...