Ratujemy Gąskę

Closed
Supported by 31 people
830 zł (33,2%)

Started: 09 October 2020

Ends: 27 October 2020

Hour: 01:00

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Gąska przywlokła się do jednej z łódzkich restauracji w poszukiwaniu odrobiny ciepła i czegoś do zjedzenia. Gdy pracownik restauracji ją zobaczył, zobaczył jak kuleje i się przewraca, pomyślał że to kolejny koci niedobitek po bliskim spotkaniu z samochodem. Zawinął ją w szmatkę i niewiele myśląc, przywiózł do lecznicy. Koteczka zdawała się być bardzo łagodna i spokojna, lecz widząc, w jakim jest stanie podejrzewaliśmy, że to efekt osłabienia i wyczerpania.

W lecznicy, podczas badania okazało się, że to nie wypadek był przyczyną problemów Gąski. Na jej ciele odkryliśmy otwarte rany, pokryte ropą i limfą. Rany powstały na skutek rozpadnięcia się kilku guzów umiejscowionych na tylnych łapach i na ogonie. Jakby tego mało, po bokach w okolicach, żeber Gąska ma wyczuwalny śrut. 

Czy nie za dużo cierpienia jak na jednego kota? 

Jej ogólny stan jest zły. Mała jest osłabiona, wychudzona i odwodniona. Czekamy na wyniki badania krwi. Nawadniamy, wzmacniamy, podajemy antybiotyk i leki przeciwbólowe. Nie wiemy czyja ona. Czipa oczywiście brak.

Brak również wyobraźni, odpowiedzialności, czy choćby odrobiny empatii. Bo że Gąska to jednak oswojony, wrażliwy, miziaczek, że kiedyś była „czyjaś” – nie ulega wątpliwości.

Supporters

Loading...

Organiser
1 actual cause
71 ended causes
Supported by 31 people
830 zł (33,2%)