Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Karma to najbardziej ubywająca rzecz w kocim przytułku.
Dbamy o to, aby żaden kot już nigdy nie zaznał głodu i cierpienia.
Wpłaty na karmę mają dla nas ogromne znaczenie, bo jest to drugi największy wydatek w kociarni, zaraz po opłatach weterynaryjnych, a przed czynszem.
Serdecznie dziękujemy!
Pewnie wiele osób, które obserwuje działalność organizacji oburza się, że znowu zbiórka i znowu tyle pieniędzy. Najczęściej wynika to z braku wiedzy o skali działań.
Pod naszą opiekę trafiają chore koty, koty w różnym wieku i z różnymi potrzebami. Obecnie mamy pod opieką bezpośrednią prawie 30 kotów i ponad 10 w domach tymczasowych. Łącznie 43 koty.
Wiecie, ile karmy na porannym dyżurze zjadają nasze koty? 6 puszek po 800 gramów. A przecież to tylko jeden dyżur. Większość naszych podopiecznych to kociaki w fazie wzrostu, nie można im odmawiać jedzenia. Oczywiście nie są karmione ponad miarę.
Dziennie pochłaniają ok 10-11 puszek po 800 gramów. Daje to 8 kg karmy dziennie. Dobrej, mokrej, wysokomięsnej karmy, która pomaga im wrócić do zdrowia.
Koszty utrzymania takiego stada są ogromne, ale gdyby nie kociarnia to nie miałyby miejsca, w którym są leczone, ratowane, pielęgnowane. Nie miałyby nikogo, kto poświęca swój cały wolny czas na opiekę i poszukiwanie domów.
Dlatego po raz kolejny prosimy o wsparcie zbiórki. W Suwałkach nie ma schroniska dla kotów. Nie ma takiego miejsca w promieniu zapewne min. 200 kilometrów. Są tylko organizacje pozarządowe. My wolontariusze i Wy, darczyńcy, osoby, które chcą nam pomóc w tej walce.
Loading...