Zamordował psa, bo ten z głodu zagryzł kurę! Głodzone, zaniedbane i dzikie psy... Koszmar w podwarszawskiej wsi!

Closed
Supported by 124 people
5 940 zł (100,67%)

Started: 08 December 2020

Ends: 31 December 2020

Hour: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Są takie interwencje i takie psy, które zapadają w pamięci na zawsze...

Podwarszawska miejscowość. 3 psy żyły w skrajnie złych warunkach. Jeden z psów zamknięty był w piwnicy, bez wody, jedzenia, dostępu do światła dziennego. Jest bardzo wystraszony, wręcz panicznie boi się człowieka. Zmatowiona, brudna sierść, pchły, zapach momentami był nie do zniesienia - poznajcie Miśka. 

Matka z synem zamknięci byli na stałe w kojcu, nigdy nie były z niego wypuszczane. Psy są wychudzone, z czego suczka skrajnie. Poznajecie Sabę i Azora. Były głodzone, karmione wyłącznie suchym chlebem. Żadnej z psów nie miał dostępu do wody, nigdy nie były u weterynarza.

Poprzedni pies zagryzł z głodu kury sąsiada, co doprowadziło do tego, że pies został powieszony na drzewie... Nikt nie poniósł za to kary... Psy są w fatalnej kondycji psychicznej. Warunki, w jakich dotychczas żyły odcisną niebywałe piętno na ich całym życiu.

Inspektorzy od razu udali się z psami do weterynarza. 

Psy mają anemię, pasożyty, są zarobaczone. Saba ma zmiany nowotworowe na listwie mlecznej i konieczne jest prześwietlenie płuc, ponieważ jeżeli okaże się, że sunia ma przerzuty na płuca... Nie chcemy nawet dopuścić do siebie tej myśli.... Jej organizm jest wyniszczony, wycieńczony. Najprawdopodobniej rodziła szczeniaki co miot i konieczne jest wykonanie USG. 

Prosimy Was, trzymajcie kciuki za psy. Od dziś będą pod opieką naszego zespołu behawiorystów, czeka nas bardzo długa praca. Nie spoczniemy, dopóki sprawiedliwość nie dopadnie takiego zwyrodnialca, który zafundował psom takie piekło. Sądziliśmy, że już nic nie jest w stanie nas zaskoczyć... A jednak...

Bardzo prosimy Was o wsparcie! Musimy pilnie wykonać RTG klatki piersiowej Saby, aby sprawdzić, czy nie ma ewentualnych przerzutów zmian nowotworowych. Dodatkowo echo serca, USG i szereg innych badań. Leczenie zostało podjęte bardzo późno, zrobimy jednak wszystko, by nie dopuścić do śmierci Saby! Będziemy o nią walczyć! Musimy pokryć koszty opieki weterynaryjnej, leków, karmy. Każda złotówka jest na wagę złota! 

Supporters

Loading...

Supported by 124 people
5 940 zł (100,67%)