Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Szanowni Państwo,
brakuje nam słów, by wyrazić wdzięczność za uratowanie kolejnego zwierzaka. Gniady, który pracował w lesie i w gospodarstwie, dostał od Was najcenniejszy z darów – życie.
Koń przyjechał już do naszego ośrodka w Szewcach, od razu zostało wdrożone leczenie antybiotykami, bo Gniady ma zołzy – to choroba często spotykana u koni kupowanych od handlarzy. Jest pod opieką weterynarza, na ten moment je, nie ma wysokiej gorączki, humor mu dopisuje. Ze względu na swój stan jest objęty ścisłą kwarantanną i nie ma styczności z innymi zwierzakami, by ich nie zarazić.
Gdyby konie miały więcej praw, a ludzie nie wypychali sobie kieszeni i serc pieniędzmi, nie poznałbyś dziś historii Gniadego.
Bo gdyby konie tych praw miały więcej, Gniady najpewniej by się pasł na łące, zamiast zakatarzony, z zaropiałymi oczami, u handlarza czekać na wywóz do ubojni. Albo może wcale by Gniadego nie było, bo nikt by rozmnażał koni, których nie można odesłać na rzeź. Ale konie praw nie mają wielu, a wpływu na właśnie życie niemal żadnego. Stoi więc Gniady i czeka na koniec. Koniec wszystkiego.
Gniady ma około 14 lat. Handlarz mówi, że całe swoje życie przepracował w gospodarstwie i w lesie. Robił zamiast ciągnika. Teraz zbędny, niechciany, kulawy ma iść na rzeź. Na nic wszystkie lata służby, na nic posłuszeństwo. Na nic cała spracowana przeszłość. Zużyty, kulawy, z zaniedbanymi kopytami, bez pochodzenia, bez licencji na krycie nie ma prawa, by dalej żyć. Nie jest już potrzebny. Trzymać go tylko po to by był, nikt nie chce. Bo w świecie zwierząt gospodarskich, samo bycie to zbyt małoby żyć.
Mamy miejsce dla Gniadego, ale by żył, trzeba za niego zapłacić. 8500 zł to koszt wykupu, transport kolejny 1000 zł.
Bardzo prosimy o pomoc dla konia, który po latach pracy został skazany na ubój. W Was jedyna nadzieja na ratunek.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, diagnostykę i kowala oraz miesiąc utrzymania.
O NAS
Działamy od 12 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC
Loading...