Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za Państwa wsparcie.
Czika dzięki niemu otrzymała wszystko co najlepsze. Opieka specjalistów, operacja czy kilkukrotne tomografie bez Państwa pomocy byłyby niemożliwe.
Wciąż walczymy o każdy jej dzień.
Dzwoni telefon z Komisariatu III Policji w Lublinie. Co ciekawe dyżurnej udało się zaskoczyć nawet nas... Po chwili nasza Pani Prezes jest już w aucie. Jedzie pod wskazany adres salonu Stylowy Pies.
Na miejscu mikroskopijna sunia w tragicznym stanie: masa kołtunów, brud, smród i co najgorsze... guz wielkości pomarańczy oraz martwica ucha, które odpadło w trakcie próby oczyszczenia psa z kołtunów. Brakuje również małej części drugiego ucha, która prawdopodobnie odpadła wcześniej. Sunia ma również objawy neurologiczne, świerzb, wysięk z oczu i zaawansowane zapalenie uszu. Dodatkowo wszystkie zęby są w całości pokryte kamieniem. Sunia jest apatyczna. Stworzenie wyraźnie cierpi.
Sunia, obcięte kołtuny, jak i ucho (przyjechało zabezpieczone w woreczku) stanowią dowody w sprawie.
Kołtuny ważą 0,400 kg, a maleńka sunia z guzem wielkości pomarańczy raptem 2 kilogramy.
Stan, w którym pies trafił do salonu, powodował wymioty u osób z otoczenia! Jak można doprowadzić zwierzę do takiego stanu?
Dzięki prawidłowej reakcji pracowników salonu pies właśnie trafił do kliniki.
Mamy nadzieję, że sunię uda się uratować. Nie jest dobrze, widoczne są poważne objawy neurologiczne. Rokowania są bardzo złe. Nie godzimy się na takie traktowanie zwierząt. Walczcie o nią razem z nami!
Loading...