Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jakie piekło przeżyła, to wie tylko ONA. Upodlna, wyniszczona, chuda tak, że można policzyć jej żebra.
Nigdy nie była ważna. Jej potrzeby nie istniały. Zawsze musiała czemuś służyć. Przyszła na świat w pseudohodowli, a jej życie było warte "te pińcet", jakie za nią zapłacono. Potem nie było lepiej, bo znalazła się tam, gdzie ból towarzyszył jej codziennie.
Zaniedbywana, pogardzana, głodzona musiała walczyć o każdy dzień. Bez spacerów, bez opieki, bez jakiejkolwiek leczenia. Jak bezdomny pies, tyle że za zamkniętymi drzwiami, na oczach ludzi, którzy winni jej byli opiekę.
Przerażona, zrezygnowana, cień psa - złamanego okrucieństwem i obojętnością. Jakimś cudem ją wypatrzono. Ktoś się za nią ujął i zaczął szukać dla niej pomocy.
Znalazła ją u nas. Ale potrzebuje też Was. By w końcu z jej życia zniknęło cierpienie potrzebne są pieniądze. Diagnostyka, operacje, leczenie i składanie w całość połamanego w kawałki psiego serca.
Pomóżcie - prosimy. Bez Was nie damy rady.
Loading...