Prawie zagłodzony na śmierć

W naszych rękach jest maleńki piesek o imieniu Piksel. Skrajnie wychudzony, z przykurczem mięśni, totalnie zarobaczony, ważący niespełna kilogram to piesek około roku, ofiara pseudo hodowli zakupiony przez naiwnych ludzi pod jednym z marketów.

Sprzedany jako szczenię okazał się dorosłym pasem. Wycofany, przerażony mimo wszystko Pikselek lgnie do człowieka. Za nami już wstępna diagnostyka, odrobaczanie (robaki wychodziły przez trzy doby). Wstępne badanie krwi wykazało anemię, parametry nerkowe w normie. Konsultacja ortopedyczna 31 marca w Bielsku-Białej. Prawdopodobnie trzeba będzie go rehabilitować, aby był normalnym zdrowym pieskiem.

Podajemy profilaktycznie surowicę. Mimo wszystko Pikselek ma wielką wolę życia. Apetyt zaczął mu dopisywać, wpatrzony w swoją opiekunkę Asię Stuka. Diagnostyka maluszka będzie pracochłonna i kosztowna. Z Waszą pomocą podarujmy mu nowe życie.

Potrzebujemy środków finansowych, aby postawić go solidnie na łapki. To kolejne psie życie które trafiło pod naszą opiekę w ostatnim czasie.