Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujemy za każdą złotówkę wpłaconą na zbiórkę. Kot został wyleczony i odkarmiony a później wrócił w miejsce bytowania. Dziękujemy. Tylko dzięki Wam możemy pomagać.
Kochani to jest Gucio. Przepiękny, duży czarny kocur, który od lat mieszka na jednej z gdańskich ulic. Gustaw to typowy indywidualista w sędziwym wieku. To taki typ kota, którego się nie da złapać, póki coś się złego nie wydarzy. I tak się też stało...
Gucio zniknął z budek i wrócił po dłuższym czasie nieobecności w tragicznym stanie. Pogryziony, z licznymi zmianami skórnymi, kulejąc na przednią łapę. Co się wydarzyło, tego nie wiadomo, koty wolno żyjące mają swoje historie i własne tragedie. Nikomu się z nich nie pożalą, nie wołają o pomoc.
Gdy jest bardzo źle, wracają tam, gdzie miały kiedyś ciepło i gdzie było jedzonko, żeby w trudzie swojego maleńkiego życia odpocząć choć przez chwile. Gucio wrócił do budki zmęczony, obolały, bez chęci do życia.
Wyglądał jak jedno wielkie nieszczęście, błagające o pomoc. Najbardziej niezwykłe było to, że pozwolił sobie pomóc. Bez problemu wszedł do klatki łapki. To był jakiś cud. Teraz z całego serca prosimy o wsparcie na leczenie zacnego Gustawa i pomoc w jego powrocie do zdrowia. Gucio przebywa obecnie w szpitalu, jest zaopiekowany i w końcu otrzymał wymarzoną pomoc.
Loading...